Czy mógłby ktoś napisać dialog Billa z tancerką z klubu? było to w 3 sezonie kiedy to
Russell kazał Billowi pójść do klubu i właśnie wtedy spotkał tą tancerkę, po czym zabrał ją
do limuzyny. Mam nadzieję, że ktoś pamięta tą scenę. :)
- Dla ciebie.
- Nieśmiały?
- Być może.
- Zajmę się tobą.
- Jak masz na imię?
- Destiny.
- A naprawdę?
- Camilla.
- Jak masz na imię?
- Ann.
- Co twój mąż myśli o twoim zawodzie?
- Nie mam męża.
- A dzieci?
- Nigdy ich nie chciałam. Świat jest za bardzo popier*dolony.
- A rodzina?
- Powiedzieli, że jestem nic nie warta. A ja, że nie są warci, by wiedzieć.
- Może masz rację.
- Nie ma sensu.
- Co?
- Kochanie kogoś... czegoś.
Na początku świetne uczucie, które przeradza się w gó*wno. Znam prawdę o życiu. To piekło, z którego nigdy nie wyjdę żywa.