hm? co uważacie za lepsze w TB ? A może oglądacie i to i to?
Oglądam zarówno TB jak i Vampire Diaries, ale jednak True Blood bardziej do mnie przemawia.
A jako, że mam trochę wolnego czasu to mogę się nawet rozpisac ;)
Przede wszystkim kwestia bohaterów:
VD - według mnie w całym serialu znajdują się tylko dwie świetnie nakreślone postaci (Damon i Katherine). Główna bohaterka często denerwuje swoimi zachowaniami - między innymi graniem męczennicy i naiwnością. Stefan przypomina po części znienawidzonego już Edwarda ze Zmierzchu - pełne poświęcenie, ubóstwianie wręcz swojej ukochanej. Trochę taka bezbarwna postac. Postaci poboczne nie są złe, ale mogłyby byc lepsze.
TB - Sookie także bywa bardzo czesto wkurzającą postacią. Nie zgodzę się z niektórymi opiniami, że Anna Paquin zagrała ją źle - jest rewelacyjna z tymi swoimi minami, z gestykulacją, naiwną buźką. Mimo tych denerwujących fragmentów jest jednak cała masa wręcz komicznych sytuacji z jej udziałem. Oprócz niej jest cała armia świetnie zagranych i przedstawionych postaci - ironiczny, zły Eric, który w 4 serii zmienia się w kochaną maskotkę, rewelacyjnie zagrana złośnica Pam, zabawny gej-czarnownik LaFayette; denerwująca, zeschizowana Tara, aż w końcu rozpustny i okrutny król Bill, który jest tylko marionetką.
Warto tu też dodac, że postacie pojawiające się epizodycznie były genialne - Russel Edington, królowa Sophie Anne, czy też menada.
Chyba rozpisałam się w samej tej kwestii nieco rozleglej niż bym chciała, tak więc poczekam na dalsze wypowiedzi i napiszę resztę :) Jednakże po samych bohaterach widac przewagę TB.
Moim zdaniem tylko Czysta Krew jest najlepsza.Akcja, bohaterowie ktorzy po prostu sa swietni,gra aktorska,efekty,fabuła,sceny brutalnosci oraz czulosci(czasami przesadnej).Rozne watki ktore wciagaja na maxa tak jak w tym sezonie WIEDZMY :) TB jest dla ludzi wymagajacych troche wiecej od serialu a VD no coz powiem szczerze moja 8 letnia siostra moglaby to ogladac :P
True Blood !!!!! :)
PO 1 to jest moja ocena takze komentarz co do mojego gustu jest zbedny ;]
po 2 widze ze bronisz VD i temu piszesz taki komentarz.Moim zdaniem VD to drugi szajs po Zmierzchu :)
ALE TO PRZECIEZ TYLKO MOJE ZDANIE ;]
Spoko, nikt Ci nie broni tak uważać.
Nie odnoszę się do Twojego gustu, bo każdy ma swój i kit mi do tego.
Tylko czemu wyjeżdżasz z textami typu, że VD jest dla 8-letnich dziewcząt?
To też było zbędne.
Hmm coz VD jest mniej brutalne pokrecone i pelne roznych atku przez co malo mnie to wciagnelo.Nie ma tam interesujacych charakterow jak w TB tak jak Lafayette czy porobana Tara (ze zmarlych Franklin szalony psychopata xD) no i glowni bohaterowie :)
Tak było.
Wraz z nadejściem 4 sezonu ta "barwność' postaci moim zdaniem w TB się nieco...starłaXD
Oj nie sadze to co dowiedzilismy sie o mocach Lafayette'a ubrawnilo go jeszcze lepiej, "nowy" Bill rowniez coraz lepiej,ERic inna jego strona :0 Takze ich barwnosc jest ciagle(a moze nawet sie zwieksza ?)
Cóż, dla mnie właśnie odwrotnie.
Moce Lafka - to było do przewidzenia.
"Nowy" Bill - nic specjalnego.
"Inny" Eric - do niedawna jeszcze miał w tym swoim zagubieniu dużo uroku, na ten moment zaczyna robić się niestrawny.
IMHO - szału ni ma;)
skoro naprawdę nie widzisz jak zmieniła sie postac Billa i to na lepsze to troche słabo.
widzę, że tym tematem nadepnęliśmy na odcisk wiernej fanki VD, trudno.
problem jest w tym, ze bajki pokroju VD, której głównym wątkiem jest smęcenie głównych bohaterów nad tym swoim losem i miłością do przedstawiciela innego gatunku, do TB ciężko porównywać.
VD jest zrobione dla dziewczynek w wieku 12-16, a TB zarówno dla przedstawicieli obojga płci i raczej dla starszej publiczności.
co do postaci. porównywanie bohaterów TB do Elenki, Stefana, Bonnie, tej blondyny-przyjaciółki, Matta i całej reszty jest wysoce nie na miejscu :D
Bajki pokroju VD??!
A TB to nie "bajki"?
Wow, coś nowego;)
Widzę, że postać Billa się zmieniła - na wzór napuszonego koguta - sorry batory, na mnie "12 letniej dziewczynce" ta nadęta poza nie zrobiła wrażenia...
Ciut lepiej, ale jeno ciut. Dla mnie Bill jest niemal tak samo przewidywalny i niezbyt fascynujący jak niegdyś.
Podkreślam - niemal;)
Smęcenie głównych bohaterów??
A co robił Bill, co robi Eric??
Nie nurzają się (Eric) lub nie nurzali się (Bill w poprzednich sezonach) w melancholii i tęsknocie, jękach za utraconej śmiertelności i człowieczeństwie??
Jeśli tak, to chyba inny serial oglądałyśmy...
"VD jest zrobione dla dziewczynek w wieku 12-16, a TB zarówno dla przedstawicieli obojga płci i raczej dla starszej publiczności."
To teraz poprośmy 12 tysięcy użytkowników FW śledzących VD o wypełnienie ankiety, w której podadzą swój wiek.
Ciekawe, jaki procent z nich ma 12-16 wiosen i są płci żenskiej...
Nie ośmieszaj się.
ja się ośmieszam? rozumiem...
to ty próbujesz tu coś wszystkim udowodnić, niestety jesteś tu jedyna z takimi poglądami.
jeśli naprawdę uważasz, że postacie VD są barwne to gratuluję.
faktycznie, chyba oglądaliśmy inny serial. może nie zwracałaś uwagi na 'głębokie' wypowiedzi bohaterów VD, bo byłaś zbyt zapatrzona na ich klaty i piękne buzie.
i reasumując nie wiem co masz do postaci Erica, bo jest to jedna z najlepszych postaci TB, a jego chwilowe zachowanie jest winą scenariusza i mam nadzieję wkrótce będzie tym samym Erikiem z poprzednich sezonów.
Pamiec Erica wraca w 10 odcinku tego sezonu,i tez nie wiem czego sie czepiac Erica przeciez musieli zrobic ten watek o amnezji bo byl w ksiazce ... To ze chwilowo byll "inny" nie znaczy ze strcil swoja barwnosc,to wlasnie jemu ja zwiekszylo bo znamy jego druga ukryta strone ktora byla w nim zawsze,i teraz gdy one sie zderza bedzie bardzo ciekawie :))
Wybacz, dla mnie śliczne buźki i klatki to o wiele za mało, by uznać jakiekolwiek postaci za interesujące, nie wiem za kogo mnie bierzesz i skąd takie przypuszczenia...
Czy ja komuś próbuje coś udowodnić?
Jestem tylko troszkę zła, że bierzecie mnie za jakąś dziewczynkę tylko dlatego, że lubię to co lubię.
To takie trochę niesprawiedliwe i osądzające uproszczenie.
Ale właściwie to po co przywiązuję jakąś wagę do Twoich osądów, Twoja sprawa co o mnie myślisz, już trudno;)
Niemniej gadanie że VD są "płytkie" a TB "głębokie" to zakrawa na kpinę.
I nie mam wiele do Erica - ba, przez bite 3 sezony i może z 5 odcinków tego najnowszego wręcz go ubóstwiałam i nadal "kocham" tą postać - jednak wychodzę z założenia że co za dużo to niezdrowo.
Z początku zauroczony Eric był zabawny i pełen swoistego uroku ( ojej, masło maślane;) - teraz jednak zaczyna mnie powolutku drażnić i chcę by jak najszybciej wrócił do "starej" wikińskiej skórki;)
Tak się śmiesznie składa, że z książkowym miałam odwrotnie. Z początku "taki' Eric mnie troszkę śmieszył i drażnił, ale po chwili jakoś to przełknęłam i przyzwyczaiłam się nawet.
Ba, jak wrócił do dawnej postaci - to mi się bardzo przykro zrobiło;)
W serialu - to co innego...
nazwanie TB głębokim jest jedną z ostatnich rzeczy, które bym zrobiła.
owszem, porusza różne problemy społeczne, ale 'głęboki serial' to wysoce za dużo powiedziane.
Racja nie ktorzy nie moga zniesc ze ich ulubiony serial przegrywa.Niestety ale TB jest lepsze POD KAZDYM WZGLEDEM. I powiem szczerze zajebiscie mi sie podoba dzwiek wysuwania kłów w TB :)))))))
No coz moim zdaniem ---- PODKRESLAM
True Blood Wygrywa z serialem VD i duzo osob tak sadzi :) ale przeciez z tego powodu nie ma co sie klocic :)
To juz bylo pisane ze sto razy co jest lepsze w TB z fabuly , wiec ile razy mam to pisac ??
W zaleznosci czy ktos broni tego co lubi zajadle czy po prostu nromalnie to odbiera :) no ale juz ciiii :P
Odstawmy spory na bok,miłe Panie,wszak złość piękności szkodzi,a my przecież płeć piękna :D
Kto tu jest zajadły?
To ja jestem osądzana w przykry sposób, może Ty lubisz jak Cię od cukierkowych ośmiolatek wyzywają tylko dlatego że oglądam coś co komuś niewsmak, ale ja niespecjalnie.
Rozumiem że już nawet bronić się nie mogę...
Dzięki.
A czy ja powiedzialam ze TY masz 8 lat ??? chyba nie zrozumialas smiesznego sensu mojej wypowiedzi.I zreszta nie mam nic do tego ze to ogladasz ... wymienilysmy poglady na temat 2 seriali Ty Wolisz VD ja TB :)
Oczywiscie mozesz sie bronic ... Tylko przed czym ?
Nie powiedziałaś tego dosłownie, ale stwierdziłaś, że VD są dla ośmiolatek, co kapinkę na jedno wychodzi...
Dobra, już nic;)
Aha, i nigdzie nie napisałam że wolę VD.
Wiesz, ta magiczna 10 i serduszko przy ocenie TB to nie tak dla picu;)
Przepadam za TB tak samo jak za VD, nie oddzielam ich grubą kreską.
Dzieki ze mi powiedzialas ze masz 10 i serduszko .... tak ciezko bylo mi to zauwazyc :))
Hmm.. Ja powiem tak: TVD działają na mnie odprężająco,kiedy to oglądam to zapominam o swoich problemach.Poza tym lubię oglądać filmy i seriale o zakazanej miłości,a w przypadku TVD ewidentnie jest coś na rzeczy.Więc proszę nie uogólniać i pisać rzeczy pokroju "pamiętniki to mogą oglądać infantylne nastolatki" bo zapewniam,ze tak nie jest.Pamiętniki mają też starszą widownię,wystarczy zajrzeć na tamtejsze forum.
Heh, no na mnie i TB i VD działają odprężająco.
Uważam oba za świetną telewizyjną rozrywkę. I tyle.
Co nie przeszkadza mi się o nich rozpisywać;)
TB też działa na mnie odprężająco:p po prostu chciałam wyrazić moje stanowisko w sprawie TvD:D przy czystej mam więcej powodów do śmiechu(Lafayette,Jason etc etc) XD
"pamiętniki to mogą oglądać infantylne nastolatki" --- czy ja tak napisalam ?? chyba nieee ;) kazdy lubi cos innego zreszta tak mozna sie sprzeczac przez wiecznosc ;p
No może nie dokładnie,ale odniosłam wrażenie,że taki był kontekst Twojej wypowiedzi:)
Jakiej znacznej?
Jest nas dwie na dwie - to się zwie ex aequoXD
Może i mam problem, ale Wy też go w takim razie macie;)
Przynajmniej jest śmiesznie.
Może i True Blood jest na wyższym poziomie, ale mam wrażenie że obecny sezon zaczyna przypominać poziomem wspomniany VB, który jako że jest przeznaczony do młodych ma niższy poziom wymagalności. Nie ma w nim tylu scen dla dorosłych, ale jak wspomniałam wcześniej drugi sezon wciągnął mnie niesamowicie. Był niezwykle poukładany i ułożył się w logiczną całość, natomiast oglądając obecny sezon TB panuje w nim chaos, zbytnia mnogość wątków, jakby twórcy nie wiedzieli czego chcą.