Jak dla mnie najlepsze były pierwsze dwa, a pod względem akcji zdecydowanie drugi. W trzecim i czwartym scenarzyści odeszli od schematu, co dla mnie wyszło serialowi na niekorzyść. Ale to tylko moja opinia ;)

Dla mnie także 3 był najlepszy. Moim zdaniem każdy sezon miał coś w sobie, ale najsłabszy wg mnie to chyba też ten 1.

Najsłabszy zdecydowanie jest 4, do 1 mam sentyment :) I chyba 3 był najlepszy, a już na pewno jak dla mnie lepszy od 2, w którym to wszechwładna menada nieco mnie irytowała;p

Najlepszy 2, tuż po 4, następnie 3 (tutaj prawdę mówiąc mogło być pierwsze miejsce w moim rankingu lecz druga połowa tego sezonu była znacznie słabsza od początkowych kilku odcinków) na końcu sezon 1...nuda, nuda i jeszcze raz nuda..mało dynamiczny

jak dla mnie najlepszy sezon 4 ze względu na dobrą fabułę i naprawdę porządne wykonanie a scena w od. 11 wyrwania serduszka i pociągnięcia z niego jak przez słomkę bezbłędna :D( tak na marginesie to w sumie mogli sobie oszczędzić niektórych pogadanek sook z ericem bo tylko zmulili teren ) ale i tak daje radę . Natomiast co do najgorszego sezonu wg mnie 2 za dużo udziwnień w postaci menady co sie zamieniała w jakieś stworzenie z rogami w dodatku z wyglądu jak z power rangers.

Dla mnie najlepszy sezon to sezon 2 :)
Polubiłem menade...była stuknięta ale mimo wszystko jak na złą postać jest fajna
No i te "opętane" miasto,a raczej ludzie ,dla mnie ciekawy pomysł
Później sezon 3,na początku się trochę dłużyło..ale potem było coraz lepiej
Potem chyba 4..chociaż nie wiem,dla mnie sezon 4 był taki sobie,nie ciekawił mnie jakoś bardzo
Sezon 1,najgorsze dla mnie są zawszę początki

Menada była rewelacyjna:D Dziwi mnie to jak niewiele osób darzyło ją sympatią,więc pozdro!. Znacznie bardziej na nerwach działała mi Jess pod koniec 4 sezonu.

Jak dla mnie największy atut drugiego sezonu to Bractwo Słońca:D

Najlepszy w 2 był Godric :) Ciekawa postać, szkoda tylko, że tak szybko została usunięta z serialu.

Ha ha! To też . Steve ,Sarah i Jason XD

Sarah..to taka słodka idiotka..
Steve zresztą też :)
Ale zobaczymy Go w postaci wampira :)
Może być ciekawie

Również pozdrawiam :)
I jeszcze też przeszkadza Tobie tak samo jak mnie..Jessica pod koniec 4 sezonu :)
Więc zgadzamy się w dwóch kwestiach :)

jak dla mnie najlepszy był 2, potem 1 ( wprowadzenie w świat wampirów, True blood, każdy chciał brać V, zakochany Jason etc. ) Od momentu wróżek i panterołaków jest mniej klimatycznie, za dużo różnych istot, więc 3 i 4 sezon oceniam na razie najsłabiej

Najlepszy był zdecydowanie pierwszy. Na początku była to futurystyczna opowieść o świecie - widzianym, w którym wampiry i ludzie starają się żyć razem w jednym społeczeństwie. Powoduje to mnóstwo bezprecedensowych sytuacji, zderzając ludzkie (nacechowane nieufnością) stereotypowe nastawienie z wyższą wrażliwością wampirów, budujących swoją pozycję. A całe to jakże przyziemne spotkanie dwóch światów oglądamy przez pryzmat małego miasteczka - dziury w Luizjanie, gdzie życie toczy się powoli, a mieszkańcy to prostolinijni obywatele...

Od drugiego sezonu niestety zaczęło dziać się dużo gorzej. Producenci zaczeli zmierzać w kierunku hmm, nazwijmy to maksymalizacji, czyli wszystkiego więcej. Przede wszystkim dziwactw - oprócz wampirów, pojawiają się po kolei greckie boginie, wilkołaki, zmiennokształtni, ludzie-pantery, wróżki, a ostatnio czarownice, wikanie i meksykański demon. Maksymalizacja romansów - czyli oprócz bazowej miłości Sookie i Billa dostajemy tu kombinacje znane z telenowel - czyli wymieniamy się co pare odcinków, każdy z każdym, w róznych kombinacjach, itd. Dalej, od trzeciej serii zaczyna się coś co nazywam "sex & violence" - czyli stawiamy na gołe cycki, kopulacionne, Stellan i inne chłopaki grają głównie z gołą klatą, no i latające w powietrzu flaki, dużo, dużo krwii (dzieci zdecydowanie nie oglądają juz więcej). Scenariusz spłycony do czysto sensacyjnej funkcji. Bez smaczków typu wampirzyca w tv debacie z liderem jakiejś unii chrześcijańskiej, spierający się o wprowadzenie poprawki do konstytucji gwarantującej równe prawa wampirom i ludziom.

Czwartą serię ogladałem juz tylko z przymusu. Choć przyznaję, że pomysł z "nocą dziadów" w ostatnim odcinku był bardzo dobry.

zdecydowanie najlepszy byl sezon 2, najsłabysz? cieżko powiedziec, mysle, ze 3. Własnie skonczyłam ogladac 4 sezon i musze powiedziec, ze o mały włos wyprzedziłby drugi sezon w moim rankingu! Swietny! Chociaz wiele postaci musielismy pozegnac.

Dla mnie zdecydowanie najlepsze pierwsze dwa sezony. Tak samo jak książki. Całe to wprowadzenie do świata wampirów, akcja nie dzieje się tak szybko jak w kolejnych sezonach, ale za to jest dokładnie przedstawiona i wszystkie wątki rozbudowane i pociągnięte do końca. Drugi sezon także świetny, trochę zmiana otoczenia. Później zaczęli już stanowczo wymyślać i wprowadzać coraz bardziej bzdurne stwory. Wróżki, pumołaki, tygrysołaki etc. Wszyscy z wszystkimi zaczęli się już dupcyć. Chociaż w trzecim świetna postać Franklina i Russella.

Według mnie najsłabszy był sezon 4. Wynudziłam się. 1 i 3 najlepszy. ; )

Franklin to jak dla mnie najlepsza postać całego serialu. Jeszcze nigdy nie polubiłam tak żadnej postaci jak jego, szkoda, że go Jason zabił, wiele by się jeszcze dzięki niemu mogło wydarzyć :)

Tak,Frank był zarąbisty. Brakuje mi jego odchyłów od normy.Dzięki Bogu w przyszłym sezonie powraca Russell :D

Jak pomyślę o jego odchyłach to od razu przypomina mi się scena chyba z czwartego odcinka jak to Tara próbowała uciec z domu Russella i Franklin cały we łzach krzyczy "Tara, why??!!! " A za sekundę powaga i całkowita kontrola nad sobą. xD Uwielbiam tę scenę :)

Tara sama jest sobie winna...po co się pchała mu do łóżka..a potem wielce została zgwałcona :)
A sama pierwszy raz poszła z nim chętnie
kretynka..
Poza tym widać było że ją kocha..trochę dziwnie :) ale jednak kocha
Tara to taka panikara..

On ją zauroczył.

Oj tam..;p
To dała się zauroczyć :D
Mogła uważać ;p

Taa, mogła zamknąć oczy i ich nie otwierać w jego obecności xD Ciekawe jak długo by wytrzymała :D

No tak ona ma takie oczy w 3D...
Jakby miały zaraz wyjść...
Strasznie to wygląda..
:D

A wiecznie drżąca broda tylko zwiększa ten efekt :)

Heh :D
Masz racje

TAAAAAAA! To było boskie XD Albo ten cholerny sms:D

Niestety najsłabszy sezon to sezon 4 :D Najlepszy to zdecydowanie sezon 3 a tuż po nim sezon 2 :D

Chyba najgorszy jest 1, najlepszy 3 albo 4, ale trochę za dużo już tych supernatural.

nie czytałam książek, ale gdzieś na innym forum czytałam, że w dalszych częściach jest ich coraz więcej. Trochę szkoda, bo odchodzi to wszystko od głównego wątku wampirów.

aj...no to szkoda...

No właśnie kurva, mają być wampiry i tyle.

zgadzam się, w końcu chodzi tu o krew :P

jak dla mnie : 1,2,3,4 albo 1,2,4,3 (od najsłabszego do najlepszego) musiałbym jeszcze raz obejrzeć 3 sezon aby porównać , a na to nie mam ochoty :P