Muszę przyznać, że też na początku obejrzałam serial i dopiero niedawno "dopadłam" do książek o Sookie. I one zmieniły ogląd sytuacji Bill-Sookie a Eric-Sookie. Teraz, gdy znów zasiadłam, żeby obejrzeć oba sezony dostrzegam, że Bill nie jest taki znowu wspaniały ;) Pojawiają się zapowiedzi tego, co później wyjdzie na jaw (a przynajmniej wyszło w książkach). Polecam 3 tom ("Klub martwych"). O ile scenarzysta nie odejdzie od historii stworzonej przez Harris, to Billa zobaczymy w dostatecznie złym świetle. A Eric w 2 sezonie zdradzał już całkiem duże zainteresowanie Sookie, co zresztą inni dostrzegali (Pam, Lorena i ktoś jeszcze w Dallas dali mu do zrozumienia, że się chyba "chłopak" ;P zakochał). :D
Zgadzam się z Tobą-Bill chce sexu, to po pierwsze, no i wywiązuje się ze swoich obowiązków (jeszcze do tego nie dotarłam, bo utknęłam na 8 rozdziale 5 tomu, ale podobno to Sophie-Anne kazała Billowi zbliżyć się do Sookie!!!).
Pozdrawiam :)

Zgadzam się z tobą i już sięgam po kolejny tom ;))