Czy tylko wg mnie, jest to najbardziej irytująca postać serialu? Może to wina odtwórczyni?
Jeszcze ta diastema... Aaaaaawwwgggghhh!!!
Zróbmy jakiś casting do roli Sookie. Warunek sine qua non: ładne ząbki. Hiltonówna powinna pasować. Ta to ma równą klawiaturę.
Zęby to po prostu szczegół. Drażni mnie ona w ogóle. Mila Kunis by mi pasowała generalnie:) Śliczna jest - i wtedy bym uwierzyła, że każdy dla niej traci głowę;p
śliczna? Dla mnie ma bardzo wulgarny wyraz twarzy, nie wiem dlaczego a Anna jest urocza w roli Sookie, mi nie przeszkadza :)
Urocza to ona mogła być w Fortepianie, a nie jako łamaczka wszelkich męskich serc.
Tak urocza, ona jest urocza, taka inna od wszystkich serialowych bohaterek, ale fakt żeby tak się wszyscy faceci na nią rzucali to trochę przegięcie ale cóż, to tylko czysta jest :)
Ja już w ogóle pomijam fakt, że Sookie - jako postać, drażni mnie tym, że wszędzie się pakuje, zawsze musi coś walnąć. Jakby nie mogła chwilę stać z boku, milczeć, albo olać (jakąś sytuację). No i mogliby ją ubierać w coś innego niż tylko dziecięce sukieneczki. Ale cóż - dziewoja ze wsi.
zgadzam się. Sookie jest wkurzająca, a ta jej szpara strasznie irytująca :P
Czemu tyle trzeba czekać na kolejny odcinek..?
początkowo strasznie mnie drażniła, ale teraz... przyzwyczaiłam się. mogło być znacznie gorzej ;)
Ja właśnie odwrotnie... Niech tutaj posłuży kadr z serialu:
http://i56.tinypic.com/wi1s1l.jpg
Chyba jestem jedyną osoba która lubi tę postać i zalicza ją do swoich ulubionych bohaterek o.O
Obejrzałam na razie 2 sezony, ale Sookie polubiłam już od pierwszego odcinka. Naprawdę nie rozumiem co większość osób ma do jej zębów. To jej znak charakterystyczny i tyle.
Ubiera się normalnie, to źle , że nosi się bardzo kobieco? Trzeba przyznać, że dobrze jej w sukienkach bo eksponują jej zgrabną figurę. No i poza tym, ona przecież nie jest ze wsi więc określanie jej ''dziewoją ze wsi'' jest nie na miejscu.
Nie mówię, że wygląda źle. Tylko np. bieganie nocą po cmentarzu w krótkiej kiecce zakrawa już na lekki absurd. Z tego co pamiętam to chyba tylko raz ją widziałam w spodniach - w 4. sezonie (nie mówię, że wcześniej nie miała - po prostu nie pamiętam). I to nie ma nic wspólnego z kobiecością chyba?
A określenia "dziewoja ze wsi" użyłam jako określenia postaci, na jaką jest kreowana w serialu. W serialu ona właśnie gra dziewczynę ze wsi.
I na wojnę z wilkołakami, wampirami, wiedźmami itp. ubiera się w lekką kieckę.
Super
Racja. Przecież powinna mieć w szafie coś odpowiedniego bo a nuż przyjdzie czas, kiedy będzie musiała iść na wojnę z wilkołakami, wampirami i wiedźmami. Albo pobiec do sklepu z militariami i odstawić się jak Trinity z Matriksa.
Bez przesadyzmu. Nie jesteś sama. Podoba mi się, że nie stoi z boku, nie kalkuje na chłodno jak to zrobić, żeby wyjść na swoje i boże broń się nie ubrudzić, tylko angażuje się w pełni gdy chodzi o ludzi (nie tylko), na których jej zależy. A nawet jesli przy tym zrobi coś głupiego, to co. Błądzić jest rzeczą ludzką.
Nie to nie jest wina odtwórczyni Anna prawie ,że perfekcyjnie wcieliła się w postać Sookie ..
Czasami warto zajrzeć do książek ;)
Błąd chyba, że rzeczywiście nie przeczytałam. Tak to jest, jak się ogląda seriale z polecenia.
Oejejku, jakie to straszne, że musisz znosić tą "okropną" szczerbę u Ani.
Uważaj, bo jeszcze oślepniesz.
Ludzie, co z Wami?
Ja wiem, że dziś na wizji trzeba być zawsze idealną, sztuczną lalą - bo bez tego ani rusz, takie wymogi - ale kwa bez przesady...
Dobra. Tylko o tym wspomniałam wcześniej - i to chodziło mi tylko o odczucie estetyczne.
Osobiście dla mnie diastema to straszne zaniedbanie i tyle.
Inni zwracają na co innego uwagę i mam prawo do swojego zdania. I nie wolno przechodzić ze skrajności w skrajność. Diastema - to coś, co nie musi być do końca życia i jest "naprawialne". Czy ta diastema, czy by miała 100kg nadwagi, czy nie miałaby nosa - nieważne - dla mnie i tak jest irytująca.
Hmm... Mnie się nawet podoba jej gra. A co do "zaniedbania" diastemy, to mam wrażenie, że po prostu to dodaje Annie naturalności. Bo to na tej samej zasadzie co powiększenie sobie piersi. Niektórzy też mogą powiedzieć, że małe piersi są zaniedbaniem, bo przecież można je sobie znacznie powiększyć. Myślę, ze to rzecz gustu, ale z pełną odpowiedzialnością dodam, że szanuję ją za to, że nie upodabnia się do tych wszystkich plastików i nie chce być idealna.
mnie ogólnie irytuje cały serial .. ale Sooki od pierwszego odcinka jest denerwująca .. uważa się za mądrą .. a w cale taka nie jest .. ogolnie nudny jest ten serial pod koniec kazdego odcinka coś zaczyna się dziać .. a tak po za tym od kiedy wampiry mają kły na dwójkach?? ...
A skąd wiadomo że nie mogą mieć kły na dwójkach?
widziałaś wampira?
Nie...więc mogą mieć
Skoro jakaś upośledzona wymyśliła że mogą na słońcu błyszczeć..
Nie podoba się nie oglądaj..i sprawa załatwiona,problemu nie ma
I nie ma pisania głupiego
Nara
Mnie również podoba się Jej gra i wygląd..nawet jej uśmiech
Jest naturalna...
Nie przeszkadza mi to wcale
Nie jest wcale głupia jako Sookie..udaje czasami idiotkę ale to specjalnie..
Ale nie jest jakimś pustakiem..ani nie jest taką sierotą jak bella ze zmierzchu ani nie jest taka sztywna jak Elena z pamiętników..
Sookie górą ;)
haha zgadzam się xD Męczy mnie to całe "mdlenie na widok Ediego" i niemożliwość wysłowienia się.
A sookie to jest wygadana ;D
Irytująca? ta pełna subtelności i delikatności dziewczyna? To uosobienie piekna i kobiecości?
Ta Sookie jest tak irytująca, że mnie cholera strzela, Nie wiem czy to przez aktorkę czy przez samą rolę jaką musi kreować. Zgadzam się z tym, że mogli dać kogoś rzeczywiście pięknego do tej roli skoro wszyscy mają mdleć na jej widok ale to chyba tylko rzecz gustu i myślę, że nie grają to znacznej roli czyjeś zęby.
Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że to nie tylko moja opinia:) Jesteście Wielcy!:)
mnie też ona wkurza, ale słyszałam że ona nawet w książce jest taka, więc chyba świadczy to o tym że jest dobra aktorką :]
Normalnie Anna gra ok, nie jest irytująca, ale to postac granej Sookie Niemoty powoduje to, że bohaterka jest tak irytująca, taka pusta, taka jednopłaszczyznowa. Wiesz, ona ma tak grac, wydaje mi się, że to po porstu Sookie taka jest xd. o zgrozo xd
A I BTW! kathrina ma rację - w książce też taka jest. jest taka przez pierwsze części, w miarę rozwoju książki sookie LEKKO się poprawia :P. ale ogólnie to wkurzający charakter ma jak cholerka
Sookie wygląda jak jakaś niedorozwinięta. Nie mogę znieść jej głupich uśmieszków i tego głupiego spojrzenia. Jakoś mi nie podchodzi.
Bill-nudziarz!
Jason jest bardzo dynamiczną i obiecującą postacią :D.
No i Eric...nic dodać nic ująć! Świetny:)
ymmm Jason to dynamiczna i obiecująca postać? Patrzysz przez pryzmat wyglądu czy charakteru? Wiadomo, że Jason i Eric są przystojni ale nie powiedziałabym, że Bill to nudziarz uważam, że jest o wiele bardziej złożoną postacią nie Jason. Jason to bardziej miś o małym rozumku.
Przez pryzmat tego i tego :-). Bardzo lubię tego aktora- z nim zawsze dużo się dzieje ;).
Jeśli chodzi o Billa, to chodzi mi właśnie o jego wyraz twarzy i to, co sobą reprezentuje na chwile obecną. Jakoś mnie co raz bardziej nudzi. Mam nadzieję, że to się zmieni.
Aa..i zapomniałabym o Alcide. Mmmmm.... <3
Jason bardzo się hmm, rozwinął od początku serialu. :) Dla mnie jest o wiele ciekawszy i przyjemniejszy do oglądania niż Bill. I bynajmniej nie chodzi mi o wygląd, a przynajmniej nie tylko. Jason to jakieś 50% humoru w TB, a Bill no cóż, zwykle irytuje mnie niemiłosiernie. xd
Ja też nie przepadam za Billem ale no cóż trzeba mu przyznać że zaintrygował mnie w 4 sezonie, Też uważam, że Jason jest śmieszny i jego postać rozwinęła się przede wszystkim przez wątek między nim Jess i Hoyt'em. Alicd akurat mnie denerwuje, bo to pantofel jeden : D Chociaż dobrze, że kopnął Debbie w dupsko. Reasumując nie umniejszałabym Billa do zera ; )