zawsze mi się wydawało ze magister sprawuje wieksza wladze niz król (chodzi tu o tego króla missisipi) czy sie mylę?
Ja odniosłam wrażenie, że król/królowa to raczej tylko prestiż i tradycja (pewien relikt tak jak obecnie u ludzi zresztą;)), a realną władzę sprawują inne organy np. mistrzowie czy Zwierzchnictwo, przed którym zeznawał Eric.