8,5 2,0 tys. ocen
8,5 10 1 2031
Daleui yeonin bobogyeongsim: Ryeo
powrót do forum serialu Daleui yeonin bobogyeongsim: Ryeo

Moja przygoda z tą dramą zaczęła się od upodobania do pięknego soundtracku: Gesture of Resistance zawojowało mnie absolutnie, a po obejrzeniu serialu odkryłam też inne miłe dla ucha utwory z tej produkcji.
Pozytywne opinie o tej dramie gdzieś tam do mnie wcześniej docierały, więc była na mojej liście do obejrzenia, aczkolwiek - sklasyfikowana jako dramat - nie kusiła mnie zbytnio. Zwłaszcza, że niedostępna na Viki.
Ale gdy znalazłam ją na HiTV (darmowa platforma, świetna jakość i funkcjonalność, mało inwazyjne reklamy, wada - brak wersji polskiej), to dałam jej szansę. No i nie żałuję. Dobrze się ogląda, emocji mnóstwo.
Początkowo nieco głupawa - jak to zwykle w kdramach, potem robi się coraz poważniej, postacie się rozwijają coraz ciekawiej. Wszystko oparte na historycznych wydarzeniach, skłoniło mnie do pokopania nieco w historii X-wiecznej Korei, więc rozrywka przyjemna i edukacyjna zarazem (czyli to co lubię najbardziej...)
Do tego chwila refleksji nad tym, jak w ludzkich losach zdarzenia i okoliczności zmieniają punkt widzenia, jak relatywne mogą być oceny zachowań. O tym jak pożądanie władzy zmienia ludzi, oraz co może dziać się z tymi, co ją posiedli za wszelką cenę.
Myślę, że była to też próba zilustrowania jak mogło dojść do - historycznie potwierdzonej przecież- bratobójczej walki o tron, oraz próba odpowiedzi na pytanie, czy gdyby zastosować dzisiejsze wartości, można by jej było uniknąć.
Do serialu od razu przywiązała mnie obsada: świetni i znani aktorzy (chyba każda rola) znakomicie robią robotę. Gdy po obejrzeniu całości wróciłam od razu do początku serialu - zdumiałam się jak bardzo zmienili się poszczególni bohaterowie.
Fajna, główna rola IU - określanej przecież jako piosenkarki - moim zdaniem także bardzo dobrej aktorki (widziałam ją już w Dream High).

I teraz Uwaga! MAŁY SPOILER: smutek, że nie ma happy endu? No w sumie takie najgorsze to zakończenie nie jest, życiowe można by rzec... I zostawia światełko nadziei - na drugie życie...
A jeśli zatrzyma się oglądanie gdzieś tak na 17-tym odcinku, to nawet pod happy end się podciągnie (to rada dla tych co nie lubią smutków). Jednakże scena z królem, jego bratem i przeuroczą dziewczynką (odc. 20) jest w moim TOP 10 ulubionych scen z kdram. Trzeba więc zobaczyć i dać się wzruszyć!
Można też zajrzeć na chińską wersję, pierwowzór, gdzie drugi sezon opowiada ciąg dalszy historii... Jeszcze nie widziałam ale zakładam, że może być tam prawdziwie bajkowy happy end. Dostępny na np. VIKI...

ocenił(a) serial na 10
dodo61

Co do zakończenia, nawet z wersji koreańskiej krąży niewykorzystany kadr, gdzie w czasach współczesnych reinkarnacja Czwartego podaje bohaterce chusteczkę, kiedy ta płacze w sali muzealnej.

Poza tym ja się już ponad rok zbieram i zebrać nie mogę do obejrzenia wersji chińskiej, bo z jednej strony - zakończenie było strasznie smutne i zdecydowanie chciałabym zobaczyć happy end, ale z drugiej - aktorzy koreańscy zrobili taką robotę, że po prostu nie wyobrażam sobie nikogo innego w tych rolach, zwłaszcza głównej dwójki.

ocenił(a) serial na 10
Sol89

To prawda, też jakoś się boję że nowych aktorów tu nie polubię.
A te kadr to podobno fake, zlepka z innego filmu? Tak słyszałam... Cieszy że się podobało!

ocenił(a) serial na 10
dodo61

Nie, fakowe są filmiki, faktycznie posklejane z innych filmów z tymi samymi aktorami, ale tych kilka kadrów jest ewidentnie z tej dramy:
https://www.dropbox.com/s/qtbwxdpwyab7ddj/moon.jpg?dl=0

ocenił(a) serial na 10
Sol89

O, fajnie zobaczyć, dzięki za ten adres :)

ocenił(a) serial na 9
dodo61

Gdzie mogę obejrzeć tę dramę?

ocenił(a) serial na 10
tyska0001

Jest na Dramaqueen.

ocenił(a) serial na 10
tyska0001

Ja oglądam na HiTV, darmowa, reklamy mało inwazyjne ale trzeba pobrać aplikację. No i po angielsku, ale proste teksty więc spoko.