Zwłaszcza Colette. Pozostałe dziewczyny to nastolatki, mogą być nierozsądne, przesadnie emocjonalne. Ale to dorosła kobieta, a zachowuje się bardzo niedojrzale i nielogicznie. Nie kumam, po co zadzwoniła po Addy i wezwała ją do mieszkania Willa. Miała nadzieję, że ją wrobi czy co? Tak tylko zwiększyła szansę, że się wyda, że dziewczyna się wygada, zrobi jakiś błąd, zwłaszcza że jej matka jest policjantką.