On jest po swojej stronie. Stworzył klątwę by przenieść się do świata bez magii. Pozostał Rumpelsztykiem ale bez magii bo cela w której siedział pozwoliła mu zachować osobowość Mrocznego jakim był w świecie zaczarowanym. Jego jedynym celem jest odnalezienie syna, którego stracił ale nie powiem Ci jak, chyba, że przejrzysz inne tematy na tym forum.

Możliwe też, że znowu nie odpowiedziałem na pytanie tak jak byś oczekiwała.

Gdzie było powiedziane, że to cela mu pozwoliła zachować osobowość? Rumplestiltskin zapisał wielokrotnie imię Emmy na zwoju atramentem by je zapamiętać.
"Byłem dokładnie tam, gdzie miałem być" - Rumpelstiskin, o swojej celi. Gdyby tam go nie było, nie mógłby powiedzieć Snow i Charmingowi o ich dziecku/wybawcy. I najważniejsze, nie poznałby imienia Emmy etc.

Nie przypominam sobie niestety w którym odcinku, ale zostało w sposób nie pozostawiający wątpliwości wskazane, że miejsce w którym zamknieto Rumple'a to cela, w której "nie działała" magia.
Ergo - nie działała ani magia generowana z wewnątrz (by rumpel nie mógł się uwolnić) ani magia kierowana z zewnątrz - mimo, że raczej nikt nie pałał wolą jego uwolnienia, nie można by tego magicznie zrobić.
Co idzie za powyższym - wobec obojętności celi na magię Rumpel został objęty klątwą, ale pozostał odporny na jej wpływ pozbawiający pamięci pozostałych mieszkańców Krainy Czarów.

Ja też sobie niestety nie przypominam tego. Ale, gdyby magia nie działała, to Rumpel byłby zamknięty jak w magicznej bańce i klątwa by go ominęła.
Rumple mógł się w każdej chwili uwolnić, miał magiczny atrament.
Nic tam nie idzie za powyższym, sama napisałaś, że: "nie działała ani magia generowana z wewnątrz (by rumpel nie mógł się uwolnić) ani magia kierowana z zewnątrz".
Zresztą nie znam na pamięć wszystkich odcinków, oglądam je tylko dla przyjemności :-) Może, ktoś pamięta dokładnie, który to dokładnie odcinek i wskazując go, rozwiałby wątpliwość.

Myślę, że to nie cela ochroniła go przed zapomnieniem tylko sam tworząć klątwę zostawił dla siebie lukę.

Nawet tego nie napisałem, bo to było oczywiste.
A tak, poza nim to Regina pamiętała, Jefferson pamiętał.

Pan Gold, jak już powiedziano działa na swoją własną korzyść. Jak mu lepiej to jest po stronie Reginy a ja knie to po stronie Emmy. A gdzie woli być? Chyba jak sam powiedział "Magic is power". Magii jest mało w Storybrooke, więc raczej chyba świat bajkowy by wybrał. Ale ostatecznie nigdy nie wiadomo, jak to z Rumplem :)

tak na marginesie ciekawe co by się stało gdyby Gold przekroczył granicę Storybrooke w drugim sezonie. Z jaką pamięcią by został? Krasnal który to zrobił wrócił do swojej pamięci z czasów klątwy więc Gold może myślałby,że jest po prostu właścicielem sklepu bez wspomnień z bajkowego świata? pewnie jego charakter też by się wtedy zmienił - może znowu stałby się pierdołą z czasów przed Dark One?

O nie, wizja pierdoły jest przerażająca :D. Myślę, że tak było by jak mówisz. Utrata mocy i magii jest dla Golda/Rumpla zbyt przerażająca. Nie wiem czy odważyłby się kiedykolwiek to zrobić, mimo że incydentu z synem żałował.