PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=603904}

Dawno, dawno temu

Once Upon a Time
2011 - 2018
7,4 40 tys. ocen
7,4 10 1 40038
6,2 6 krytyków
Dawno, dawno temu
powrót do forum serialu Dawno, dawno temu

Jestem świeżo po seansie nowego serialu stacji ABC, czyli Once Upon A Time. Chciałabym się z Wami podzielić wrażeniami.

Może najpierw krótkie przypomnienie fabuły serialu.

Serial opowiada o Emmie Swan, którą poznajemy w dniu jej dwudziestych ósmych urodzin, które zostają zakłócone przez pojawienie się dziesięcioletniego chłopca,twierdzącego, że jest jej biologicznym synem, którego Emma oddała do adopcji zaraz po urodzeniu. I tutaj zaczynają się schody. Chłopiec ma księgę, według której miasteczko Storybrooke, z którego pochodzi, zamieszkują postacie z bajek. Postacie te nie wiedzą kim są i wiodą zupełne normalne życie. Emma okazuje się zaginioną córką Królewny Śnieżki i Księcia i jest jedyną nadzieją na pokonanie zła otaczającego miasteczko i odesłanie postaci tam gdzie powinny się znajdować. Kobieta niezbyt wierzy chłopcu, ale odwozi go do domu i wtedy zauważa te wszystkie nietypowe zjawiska.

Tajemniczo? A może dziwacznie? Cóż, przed premierą pojawiały się mieszane głosy. W zasadzie nawet nie pomogły dość pozytywne recenzje po przedpremierowym pokazie na tegorocznym Comic-Conie. Opis fabuły wydaje się bardzo pokręcony i raczej ciężki do wyobrażenia sobie jak to się potoczy i co dalej będzie. Według mnie sam zarys fabuły rysuje się niezwykle ciekawie. Takie zderzenie dwóch różnych od siebie światów, pokazanie jak to się wszystko zaczęło, co będzie i w ogóle. Dreszczyk niepewności i ciekawości towarzyszył mi od kilku miesięcy. Jednak nie każdy podziela moje zdanie. Nie chcę na siłę nikogo przekonywać do oglądania tego serialu, ale jednak uważam, że naprawdę warto poświęcić czas na tą pozycję.

Fabuła jest pokręcona i dziwna, ale obsada serialu zachęca jednak do seansu. Mamy tutaj niezwykle utalentowaną aktorkę, Ginnifer Goodwin (którą znamy chociażby z takiego serialu jak Trzy na jednego) grającą Królewnę Śnieżkę oraz przecudowną Jennifer Morrison, czyli niezapomnianą doktor Cameron z serialu House. Na uwagę zasługuje również sympatyczny Jared Gilmore, grający Henry'ego, syna głównej bohaterki.

Postacie w serialu są naprawdę bardzo wyraziste i godne uwagi.

Mamy więc Emmę, samodzielną, niezależną kobietę, która została porzucona przez rodziców i od kiedy pamięta była zdana tylko na siebie. Spełnia się zawodowo, może i nie jest do końca szczęśliwa, ale jednak ma swoje cele, które stara się realizować. Wychowana samotnie wie, że może liczyć tylko na siebie i wie, że bycie samotną pomogło jej w życiu. Dowiadujemy się, że oddała kiedyś dziecko do adopcji, gdyż uważała, że sama nie da rady zapewnić mu odpowiednich warunków. Jest niezwykle ostrą kobietą, która, gdy trzeba, potrafi znokautować faceta.

Królewna Śnieżka okazała się być naprawdę wojownicza i dzielna. Nie przypomina w niczym tej jęczącej królewny z baśni, którą przez lata znaliśmy. Ta Królewna Śnieżka jest waleczna, potrafi zadbać o swoje interesy a jak trzeba chronić bliskich nie zawaha się przed niczym. Jej alter ego, siostra Mary Margaret jest już troszkę mniej wyrazista. Zwykła nauczycielka, która dała Henry'emu książkę z baśniami. Tu też można było zauważyć tą jej wolę walki, ale jednak nie wykazała się do końca. Chwilowo mogę określić ją jako nijaką. Może w kolejnym odcinku się jakoś rozkręci, ale na razie wolę bardziej Śnieżkę niż Mary Margaret.

Henry jest przesłodki. Ta jego dziecięca naiwność powala na kolana. Wierzy we wszystko co zostało napisane w księdze i nie waha się nawet chwili by odnaleźć swoją prawdziwą matkę. Wierzy, że jest ona zaginioną córką Śnieżki i Księcia i postanawia na własną rękę ją odnaleźć. Troszkę brakowało mi tych emocji przy spotkaniu Emmy z synem, ale jednak z drugiej strony to ona go nie chciała a on po dziesięciu latach przyzwyczaił się do tego, że jest adoptowany, więc raczej nie powinno być rzewnego powitania.

Książę moim zdaniem jest troszkę mdły. Taki piękniś, który co prawda okazał się waleczny i udało mu się uratować córkę, jednak mnie niezbyt do siebie przekonał. Był naprawdę dzielny, kiedy walczył z noworodkiem w ramionach. Poza tym jest naprawdę przystojny i zwraca na siebie uwagę. Jakoś niezbyt potrafię się wyrazić o jego postaci po jednym odcinku.

Ciekawą postacią jest szeryf Graham. Jest stanowczy, również przystojny i myślę, że wiele wniesie do serialu. Podobała mi się scena aresztowania Emmy oraz całość w więzieniu. Widać, że szeryf nie da sobą pomiatać i jak trzeba to potrafi się postawić.

Bardzo urzekła mnie postać pani Burmistrz aka Złej Królowej. Z obu po prostu bije zło i daje się to naprawdę zauważyć. Cała jej postawa, sylwetka promienieje czystym złem. Jest wyniosła, chłodna i człowiek naprawdę się dziwi jak udało jej się nie zarazić Henry'ego tym złem. Jestem naprawdę bardzo ciekawa tej postaci i jej rozwoju. Bo postać jest taka jaka powinna być, czyli przerażająca. Aktorka jest idealna do tej roli.

Na sam koniec zostawiłam sobie pana Golda i jego alter ego Rumplestiltskin'a. Jest w nim coś niesamowitego. Jego wygląd przyciąga wzrok, wydaje się naprawdę sympatycznym starszym panem, ale jednak jest w nim coś takiego co każe trzymać się na dystans. Jest to niezwykle tajemnicza postać i tym samym wzbudza ciekawość co będzie dalej knuć.

Ogólnie pierwszy odcinek wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Niektóre efekty były jakieś takie nijakie, ale liczę na to, że się wyrobi. Wcześniej wspomniałam o postaciach i to bardzo nadrabia. Aktorzy są idealnie dobrani do swoich postaci i dzięki temu są naturalni. Fabuła, chociaż była naprawdę dziwacznie wyglądającą fabułą, okazała się całkiem ciekawa i wciągająca. Nie ma szczęśliwego zakończenia a dramatyczne wydarzenia z życia Księcia i Królewny Śnieżki powodują, że dech zapiera w piersiach. Po premierze z niecierpliwością oczekuję na kolejny odcinek i mam nadzieję, że będzie równie dobry jak pierwszy.

Ogólnie to podtrzymuję swoje zdanie, że ta fabuła nadawałaby się na film, ale dzięki temu, że jest to serial, mamy dłuższy seans niż te kilkadziesiąt minut w kinie.

Polecam serial każdemu kto chociaż trochę lubi baśnie i każdemu kto lubi ogólnie fantastykę. Serial jest naprawdę godny uwagi i liczę, że powstanie jak najwięcej odcinków. Jednakże pierwszy odcinek był rewelacyjny i z czystym sumieniem daję 10/10.

ocenił(a) serial na 3
tess_harding_2

Wall of text hits you for 1394 dmg. A tak na serio to są takie niepisane zasady żeby w tytule umieścić słowo SPOILER żeby ktoś przypadkowo się nie nadział (przy okazji dodam, że nie zdradza się też fabuły w pierwszych zdaniach bo są one widoczne pod tytułem, ale tu akurat wyszło dobrze).
Po mojemu to jest baaaaardzo średnio. Nic tu nie zaskakuje, wszystko jest czyste, ładne, gładkie i politycznie poprawne. Wcale mnie nie przekonał ten pilot. Dialogi dość słabe, brak humoru, wkurzający dzieciak. O fabule wolałbym się nie wypowiadać bo to dopiero 1 odcinek, ale też bez rewelacji.
Liczyłem na coś w stylu Dziesiątego królestwa albo Stardust, niestety dostałem kolejny niskobudżetowy serial na poziomie Haven. Na pewno nie jest to serial który uznałbym za arcydzieło i dał mu 10.

ocenił(a) serial na 3
gagarin77

Grimm, które również oparte jest na bajkowych postaciach jest od tego lepsze.

gagarin77

A wiesz, że nie? To znaczy ok, jak kto woli. Widziałam Grimm i mi się spodobało, jest mroczne, fajne, ale jednak nie lubię procedurali i nie przypadło mi do gustu fabułowo. Będę oglądać, ale jak OUAT śledziłam z zapartym tchem, tak Grimm po prostu obejrzałam.

P.S. W mojej recenzji nie ma spoilerów. Każdy chyba poznał mniej wiecej o czym jest fabuła zanim zabrał się za oglądanie.

ocenił(a) serial na 3
tess_harding_2

hmm każdy ocenia jak mu się podoba ale Twoje oceny mówią o Tobie wiele:
Notatnik śmierci 1/10
Miasteczko Twin Peaks 1/10
Dexter 1/10
Kompania braci 1/10
Gra o tron 1/10
i na tym się powstrzymam od dalszego komentowania.
Pozdrawiam i przyjemnego oglądania życzę.

PS nie każdy kryminał jest proceduralem (tak jak i Grimm), dokładny opis fabuły pierwszego odcinka jest spoilerem i nie każdy czyta informacje o serialu zanim zasiada do oglądania (niektórzy wolą niespodzianki i uważają trailery za zło).

gagarin77

O gustach się nie dyskutuje. Ja nie lubię filmów/seriali wojennych oraz historycznych. Z Dexterem musiał wkraść się jakiś błąd bo w życiu nie widziałam tego serialu. To samo z Notatnikiem Śmierci. Też go nie widziałam, więc coś jest nie tak.
Ogólnie powiem, że Grimm jest ok, nie jest złe, nawet się przestraszyłam, ale jednak OUAT wciągnęło mnie bardziej. Chyba każdy ma prawo do własnego zdania. Mi się podoba to a Tobie coś innego.
Poza tym ja jestem dziewczyną a Ty facetem to mamy inne postrzeganie na świat ;)

tess_harding_2

Przepraszam, że się wtrącę, ale nie potrafie zrozumiec jak można ocenić wyżej seriale typu "M jak Miłość", "Klan" etc. od Miasteczka Twin Peaks czy chociażby Dextera.

Silanceyo

ktoś mi zrobił głupi kawał :( tak się dzieje jak się nie wylogowywuje z komputerów publicznych.
Nie widziałam nigdy M jak miłość a Klan oglądałam chodząc do podstawówki. Poprawiłam już ocenę, dzięki za wytknięcie bo bym żyła w nieświadomości.
Jak wspomniałam nie widziałam Dextera a Twin Peaks nie polubiłam.

ocenił(a) serial na 6
tess_harding_2

i uznałaś ze zasługuje na 1/10 ? bo nie polubiłaś ?

"Ja nie lubię filmów/seriali wojennych oraz historycznych"
i dajesz 1/10 bo nie lubisz ... no tak rozumiem

ja zwykle się nie czepiam, wychodzę z założenia ze każdy ma swój gust, ocenia według własnych kryteriów i widzimisię. Chyba reaguje nerwowo jak ktoś wystawia tak dobremu, kulowemu serialowi 1/10 bo ... był za mądry.
ocena 1 to nieporozumienie czyli film/serial który twoim zdaniem nie powinien nigdy powstać
2 - bardzo zły , 3 słaby 4 ujdzie i 5 średni ...

a co do serialu to moim zdaniem pilot dobry - czyli dałam 7, mam nadzieje ze będzie lepiej

Bene

Obejrzałam serial Gra o tron czy też Pacyfik, Kompania Braci czy inne rzeczy. Moim zdaniem świat by się nie skończył gdyby te pozycje nie powstały. Nie podobały mi się w ogóle, więc oceniłam według siebie. Nie komentuję tych pozycji na forum, gdyż to jest według mnie nie fair w stosunku do innych osób, którym się ten film/serial podobał. Oceniam na swój gust, co nikomu nie szkodzi, nikt nie ma pretensji, że wymyślam bo coś tam. Nie usiłuję też nikogo na siłę przekonać, że serial/film jest zły bo coś tam.
Nie interesuje mnie, że coś jest kultowe. Nie podoba mi się, więc czy ma to jakieś znaczenie, że dziś się nazywa to "kultowym"? Dla mnie nie ma. Bo np. ja kocham LOTR a Ty czy ktoś tam może powiedzieć, że film to badziewie i nieporozumienie. Dlatego jeśli oceniam coś na 1/10 nie komentuję na forum publicznym a ocenka gdzieś tam się znajduje i nikomu nie wadzi. Poza tym muszę przejrzeć i tak swoje konto, gdyż jakiś kretyn mi powystawiał oceny czegoś czego nie oglądałam.

ocenił(a) serial na 6
gagarin77

Ciekawi mnie gdzie obejrzałeś Grimm skoro premiera jest w piątek? Jest gdzieś do obejrzenia oprócz twittera?

ocenił(a) serial na 3
madziula8421

Preair pojawił się tego samego dnia co Once Upon a Time. Gdzie znaleźć? Spytaj wujka google.

tess_harding_2

Tess dzięki za recenzję :) Czy wiesz może, gdzie można obejrzeć OUaT i Grimm z polskimi napisami? :)
I ludzie, dajcie jej spokój, niech każdy ocenia filmy jak chce. Jeśli jej się coś nie podoba, to ma to oceniać 10/10 bo WAM się podoba? To wy ocenicie 10/10 Klan i M jak miłość, bo to się niektórym podoba.
I Bene... sama napisałaś, że "każdy ma swój gust", a po chwili wkurzasz się, bo źle oceniła twój ukochany serial. No, błagam Cię. A to że kultowy? Aha, rozumiem, że mam teraz ocenić wszystkie kultowe filmy 10/10 nawet jeśli mi się nie podobały albo ich nie widziałam, bo są KULTOWE?
Pozdr.

aniula_anka

hej, na razie nie można obejrzeć nigdzie z polskimi napisami. Napisy są wciąż w tłumaczeniu, ale pewnie lada moment będą ;)

tess_harding_2

Dzięki bardzo :)

ocenił(a) serial na 8
aniula_anka

Czas nauczyć się angielskiego. Nawet nie wiesz ile tracisz czekając na napisy :P Ja już dawno odpuściłam sobie czekanie na tłumaczenie... Trochę ciężko ogląda się House'a albo Chirurgów, gdzie rzucają profesjonalną terminologią medyczną, ale zawsze można wywnioskować znaczenie danego słowa z kontekstu:)

aleera89

Uczę się uczę, ale chyba nie jestem jeszcze na tyle pewna siebie by oglądać bez napisów ;) Ale gratuluję, że Ty sobie dobrze radzisz :)

ocenił(a) serial na 8
aniula_anka

Zdradzę Ci, że właśnie bardzo podszkoliłam się z angielskiego przez oglądanie filmów bez napisów ;)

aniula_anka

Zawsze można znaleźć na necie angielskie napisy. Jakaś pomoc jest :) Ale naprawdę polecam oglądanie bez napisów. Nawet jak czegoś nie zrozumiesz to możesz domyślić się z fabuły.

ocenił(a) serial na 6
tess_harding_2

Według mnie serial zapowiada się nieźle.
Po pierwszym odcinku chetnie zobacze kolejne, a fabuła wcale nie wydaje mi się zbyt zagmatwana.
Zastanawiam się tylko dlaczego przez 28 lat nikt się nie zestarzał prócz Emmy i Henry'ego...

olafasola

Bo tam się czas zatrzymał. Ruszył dopiero po przyjeździe Emmy do miasteczka.

ocenił(a) serial na 6
tess_harding_2

A Henry wobe tego? Dla niego czas się nie zatrzymał?

olafasola

Wiesz, ja myślę, że dla niego nie. Bądź co bądź on nie jest bajkową postacią i do Storybrooke przybył później, więc on dojrzewa normalnie. Sądzę, że oni nawet nie zauważyli, że się nie starzeją.

ocenił(a) serial na 6
tess_harding_2

Nie przekonuje mnie to ani troche... Jest bajkowa postacia,. ale mimo to jako jedyny z bajkowcyh postaci dorasta?? Może odpowiedź przyniosa kolene odcinki...

olafasola

On nie jest bajkową postacią. W sensie to moja teoria tylko, ale Henry jest mniej więcej w połowie związany ze światem bajek. Chyba, że jego ojciec jest też z baśni. Tylko weź pod uwagę to, że Emma jest całkiem bajkową postacią a dorosła. Myślę, że to właśnie jest ta klątwa, że same postacie z bajek, które dosięgła klątwa są uwięzione w czasie. Sam Rumpel mówił, że czas będzie ich największym wrogiem. Są uwięzieni na wieczność, więc nie mogą się zestarzeć. A Henry'ego wtedy tam nie było, więc jego i Emmy klątwa nie dotyczy.

ocenił(a) serial na 6
tess_harding_2

To ma sens. Henry urodził się już w normalnym świecie gdy Emma miała osiemnaście lat i on jedyny nie należy do świata bajkowego dlatego jemu czas upływa normalnie.

madziula8421

No właśnie dlatego on się starzeje a oni nie. Teraz zaś czas ruszył do przodu, więc powinni zacząć się normalnie starzeć.
Ciekawi mnie jedynie czy jeśli Emmie się powiedzie i wrócą tam gdzie należą to czy ona również powróci z nimi i co będzie z Henrym.

tess_harding_2

Obejrzałam pilot i bardzo mi się spodobał! Ciekawy pomysł, aktorsko dobrze zagrany odcinek, więc czekam na więcej.
Zastanawiam się tylko nad jednym, nad panem Goldem :) Skoro ma moc jasnowidztwa, być może jego klątwa nie dotknęła, a może raczej nie zadziała do końca, imię Emmy było mu potrzebne, by ją rozpoznać i tak też się stało. Teraz pytanie jest takie, po czyjej będzie stronie? w tamtym świecie tkwił w więzieniu, tu jest panem miasta, więc sytuacja bardzo dobra, ale z drugiej strony, być może odczuwa jakąś solidarność z bohaterami bajkowymi? I właśnie, czy chciał rozpoznać Emmę, by jej pomóc, czy by ją zniszczyć? Ciekawe :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
nowkris

przepraszam, mnie nazywasz idiotką? Ponieważ nie lubię seriali, które ty oglądasz? Kim ciebie w takim razie to czyni? Ile masz dziecko lat? 12?
Nie zniżę się do twojego poziomu, gdyż szkoda nerwów. Następnym razem zastanów się co piszesz bo to jest właśnie (cytując ciebie) żenada i poziom podstawówki.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
nowkris

Powiedz mi jedno. Jak mogę ocenić coś czego nie widziałam na oczy? Obejrzałam, oceniłam tak jak mi się spodobało. A mi się nie spodobało, więc dostało ode mnie 1/10.
Poza tym chyba musisz kupić sobie okulary, gdyż w dwóch lub trzech wypowiedziach napisałam wyraźnie, że zostawiłam niewylogowane konto na FW i ktoś pooceniał filmy i seriale, których nawet nie widziałam. Więc zanim zaczniesz oceniać kogoś to poczytaj sobie temat ze zrozumieniem.
Dodatkowo nie życzę sobie by mnie gówniara z gimnazjum wyzywała skoro nawet mnie nie zna i nie widziała mnie na oczy. Przez komputer łatwo jest ubliżać innym, czyż nie?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
nowkris

Czy ty chociaż wiesz co piszesz? Bo myślę, że zapomniałaś zażyć swoich psychotropów dzisiaj. Nie będę się tłumaczyć gimnazjalistce, gdyż to są moje oceny i nikt nie będzie mi mówił jak mam ocenić dany film. W nosie mam to czy jest to film/serial kultowy. W nosie mam czy uważasz, że serial/film jaki ja lubię ty uważasz za beznadziejny, ale ja w przeciwieństwie do ciebie potrafię wypowiedzieć się z kulturą bez obrażania osób wypowiadających się.
Tyle jeśli idzie o tą dyskusję. Życzę miłej nocy.

nowkris

Daj spokój, naprawdę. Każdy ma prawo do swojego zdania, a ubliżanie komuś od idiotek itp jest naprawdę żałosne i niedojrzałe. Trochę kultury.

Luelle

Nie dość że ma problemy z panowaniem nad sobą to jeszcze jest bezguściem.
1/10 dla Twin Peaks czy Kompani Braci a 5/10 dla Samego życia. Nie wiem skąd się tacy ludzie biorą.

CottonCrush

O kim ty mówisz?

Luelle

O tess.

CottonCrush

Cóż, też tego nie rozumiem, ale z tego co widzę to nie jest jakimś trollem czy dzieckiem neo, bo kulturalnie się odzywa. Dlatego właśnie uważam, ze nie ma co męczyć dziewczyny :) Niech lubi sobie to, co chce. A nam pozostaną świetne seriale :)

CottonCrush

Słuchaj, powiem tylko tyle, że może i według ciebie jestem bezguściem. Ok. Lubię inne seriale czy filmy niż ty, ale w żadnym momencie nie czyni to ze mnie idiotki. Można swoje zdanie wypowiedzieć bez ubliżania innym i od razu atmosfera jest inna.
Potrafię panować nad sobą, ale jednak jak ktoś kto mnie nie zna pisze, że jestem idiotką to jest przegięcie.

CottonCrush

Ale to nie jest aż tak ważne w tym momencie, ważne jest, że dziewczyna napisała fajną recenzję o bardzo dobrym pierwszym odcinku interesującego serialu, a wy trollujecie. żenada

nowkris

odpowiadam jej, bo spodobała mi się jej recenzja to raz, a dwa, skoro chcesz sie bawić w ocenianie czy ktoś może się wypowiadać, czy nie, to popatzr na swoje oceny, bo też masz kilka filmów, które mają zatrważająco wysokie bądź niskei oceny.
To jest strasznie dziecinne i żenujące, więc skończcie tę przepychankę słowną, bo inaczej wszystko będzie zgłoszone.

tess_harding_2

ok, w takim razie oceniam poziom oceniania filmów przez autorkę tego posta na 0/10 w dziesięciostopniowej skali ;)
p.s. I niech nikt mi teraz nie zarzuca obrażania :P

nowkris

A ja powtórzę: popatrz na swoje oceny, 2 pierwsze z brzegu: "Szybcy i wściekli 5" 9/10 a "Nie opuszczaj mnie 1/10", gdybym była tak źle wychowana jak Ty, też napisałabym kilka cierpkich słów na temat tych ocen - każdy ma jednak prawo do swojego zdania i każdemu zdarza się lubić bądź nei lubić czegoś, co wg innej osoby jest "klasyką", to jest normalne i naturalne i nie wiem czemu obrażasz dziewczynę z tego powodu (btw, IMO już za samą ocenę "Drużyny Pierścienia" nie można mówić, że jej poziom jest równy 0!).

nowkris

No to już jest wszystko wyjaśnione, super. O gustach w końcu się nie dyskutuje bo każdy ma inny.
A skoro jest to temat o OUAT to może wróćmy do tematu i może się wypowiesz na temat OUAT bo bardzo chętnie poznam twoje zdanie :)

ocenił(a) serial na 5
tess_harding_2

Dawno, dawno temu... i czar prysl. Produkcja jak stacja ABC- przecietna. Prosta historia, osadzona w basniowym krajobrazie, ktory narazie zawodzi i dobija widza swoja doslownoscia. Nie kupuje konwencji tego cukierkowatego swiata. Wszystko w Once Upon a Time jest pozbawione emocji i bez wyobrazni. Watek rodzinny nudny do bolu- przezroczysty. Aktorstwo do mnie nie przemawia. Nie ogladam dalej nie chce zeby mi zdemolowali wspomnienia z dziecinstwa. Zastanawia mnie zawsze debata, na temat takich seriali jak ten. Przeciez to jest malo ambitne kino, ktore ma tylko jedno zadanie bawic i zabijac czas, a podczas ogladania wylaczyc mozg. Dla kogos kto na prawde sie nudzi polecam, zabije czas przez 40minut zeby sie w to jakos specjalnie zaglebiac ? Seriously..

ocenił(a) serial na 8
tess_harding_2

ja również daję 10/10 :) mnie pilot wciągnął, lubię baśnie, lubię wariacje na temat baśni ;) nie sądzę, że ten serial 'zdemoluje' mi wspomnienia z dzieciństwa, bez przesady.

oglądałam 'Grimm' i powiem tak": to są 2 różne seriale: ten ma właśnei być taki 'bajkowy' czy cukierkowy, jak to ktoś powiedział..nie pamiętam kiedy oglądało mi się tak miło i tak...lekko , bajkowo jakis serial, myśle, ze tego potrzebowałam :)

obok mojego Dextera ;) House, HIMYM, Chirurgów, Desperatek, Castle, Nikity, Mentalisty i innych kryminalnych seriali to będzie miłą odmiana :D

użytkownik usunięty
onlylove

Ja również będę ogladać ten serial. I jest to swego rodzaju wyróżnienie, bo ostatnio po rezygnacji praktycznie ze wszystkich seriali, które mnie zawiodły, wybralam sobie własnie ten. Od zawsze i na zawsze będe uwielbiać baśnie dlatego wszelkeigo rodzaju metafory i interpretacje są jak najbardziej wskazane. Jednak musi to być zrobione z wyczuciem i smakiem np. Grimm to 3/10, straszny gniot i nieudolny remake Supernatural, nie ciekawi, nie zachwyca i nudzi.
Natomiast co do "Once upon a time" mam dość duże oczekiwania, bo pilot zapowiedział się bardzo obiecująco, i byle by tylko znow nie pozostało tylko rozczarowanie.
Genialnemu Dexterowi, niestety się to przydarzyło, być może za wiele od tamtego serialu oczekiwałam.

pozdrawiam wszystkich nowo oglądających:)

tess_harding_2

I znowu ciekawy serial w tym debilnym ABC gdzie zaraz skasują kolejny dobry serial:/

Marko81

Właśnie to jest do d... bo nie dość, że jest emitowany w kiepskim czasie antenowym to jeszcze w stacji, gdzie wszystko szybko kasują. Ale może się utrzyma skoro pierwszy odcinek mimo wyemitowania go na necie kilka dni wcześniej, serial obejrzało 16 milionów widzów.

tess_harding_2

obejrzałam pilot wczoraj wieczorem i jak na razie mam mieszane uczucia. na chwilę obecną jedyną interesującą postacią jest Mr. Gold (może tylko dlatego, że grany przez Roberta Carlyle'a) i tylko dla niego obejrzę następny odcinek.