Ktoś zwraca uwagę na logiczne błędy, ktoś na inne niedociągnięcia, ale to w sumie nie jest aż tak ważne. Serial trzyma w napięciu, dobrze się to ogląda. No i jest straszny, kiedy pokazuje jak funkcjonuje świat. O tym, że nie rządzą nami politycy, tylko korporacje i rynek wiadomo już od dawna. Na ekranie widzimy te mechanizmy władzy. Oglądam serial z opóźnieniem, ale może dlatego działa (na mnie) bardziej. Dziś można znaleźć artykuły o amerykańskich korporacjach, które dostarczają broń do Ukrainy ale mają już podpisane kontrakty na odbudowę po wojnie. Nie lubię teorii spiskowych, ale serial odpowiada być może na pytanie, dlaczego wojna jeszcze trwa.
Z innej beczki - od czasu Justified i Boyda Crowdera wystarczy Walton Goggins, żeby nie chciało mi się wstawać sprzed ekranu.