Pierwszy odcinek sprawił na mnie miłe wrażenie. Chociaż schematy filmowe dwóch policyjnych partnerów rysują się dość standardowo (jak zwykle - kontrast to podstawa), to jednak jest szansa, że wyjdzie z tego porządny serialik. Duet McConaughey i Harrelson sprzedali mi swoją grą koncept opowieści od ręki :) Tylko te rogi... Po "Hannibalu" jakoś zbytnio kojarzą mi się z trochę inna bajką ;)