Na początku wiedziała o dwu ofiarach, trzech, teraz już trzech, doszło pięć,to już osiem.Teraz to już chyba bez znaczenia,może dojść i 50.
Dexter sie nie ładnie zachowuje wobec niej. Jakby nic sie nie stało.. Przejmował się na poczatku. Ona chcąc nie chcąc, musi mu tyłek teraz ratować. Już raz to zrobiła, gdyby nie ona pewnie LaGuerta by go powiązało ze sprawą rzeźnika, tym bardziej, że Doakes wspominał jej o Dexterze, ze z nim jest coś nie tak. A ten na nia wrzeszczy, żeby odpuścila i dała sobie spokój.
Mi było żal Ciebie, ale tylko przez 10minut, później zdałem sobie sprawę, że te minutki już nigdy do mnie nie wrócą. I kończe. Pozdrawiam. ; )
Ty to taki lekko głupawy jesteś,coś napiszesz, to ch... wie co z tym zrobić,ni przypioł ni wypioł.Zatrudnij się w tartaku,10 minut i nie będziesz w stanie nigdy więcej nic napisać.