Jak dla mnie przeciwnik godzien, albo nawet gorszy od trójkowego, bo nie kierują nim żadne głębsze żądze tak jak Dexterem czy Arturem poza żądzą zemsty. , no i posiada środki czytaj pieniądze ludzi i brak skrupułów. Czuje że Morgan będzie miał z nim problem.
fakt , nawet nie pomyslalem, moze dlatego ze 5ty sezon traktuje tak jakby nie istniał :D
Chese byl takim celebrytom i mógł werbować do brugnej roboty tylko kilku swoich kumpli od zbrodbi. To znacząca róznica ,Issac to mafioso ma ludzi + sam jest niebezpieczny. Następny odc będzie mega.
drań nad dranie, nawet nie mrugnął okiem (dosłownie) gdy barman strzelił sobie w łeb.
Ja osobiście uwielbiam Isaaka xd Według mnie to jeden z lepszych przestępców w serialu. Głównie mam na myśli jego brutalność połączoną z takim jakby "człowieczeństwem" - w tym sensie ,że sama jego powierzchowność nie wydawała się zakłamana,fałszywa ,przynajmniej nie tak jak w przypadku Travisa. Działał jak działał ale współpracy z innymi,charyzmy oraz "umiejętności podtrzymania rozmowy" z innymi ludźmi nie można mu odmówić. Nie jest też jakoś super arogancki tak jak większość morderców przedstawionych w serialu.