Do tego bezczelnie zerżnęli motyw apokalipsy z biblii!
Co za bezczelność.

zaślepiony miłością do serialu nie potrafisz pogodzić się z prawdą.

Jaką miłością?
Ja mówię serio.
A widziałeś jak zmałpowali miasto Miami?

Widziałem. Szkoda ze tobie "małpowanie" poczucia humoru nie wychodzi.

Ale co tu do rzeczy ma poczucie humoru?
Ostatni odkryłem ważniejszą rzecz na miarę spiskowej teorii dziejów.
WSZYSTKIE współczesne seriale to plagiaty bo przecież samą idee serialu zerżnęli z jakiegoś dzieła.
Co więcej cała kinematografia to plagiat pierwszego filmu.

PS. Twoi rodzice też zmałpowali od przodków sposób spłodzenia dziecka.

Ciut lepiej, ale pracuj dalej.

Dziękuje za błogosławieństwo.

Do tego bezczelnie zerżnęli fabułę z książki Demony dobrego Dextera co to za bezczelność. Jak tak można było straszna bezczelność

popłacz się do poduszki

Gratuluję inteligencji bo to był sarkazm człowieku idź do małp bo jesteś tak głupi jak one a nie poczekaj małpy są mądrzejsze od ciebie.

Nie oczekuj od nich zbyt wiele

ale ma nie oczekiwać zbyt wiele od małp, czy od filmwebowiczów? ;)))

Scerzę dla mnie niektórzy filmwebowicze to małpy same w sobie nie mówię o wszystkich ale biomek, i założyciel tego bezesownego tematu są tego idealnym przykładem pozdrawiam.

Lubię takich hipokrytów jak ty, żyją sobie w słodkiej nieświadomości własnego ograniczenia, pełni jadu i nienawiści.

Bez różnicy.
Małpy i ludzie są na podobnym poziomie, ludzie tylko czasem próbują się wybić ponad dno.

widziałam :)
nie rozumiem zatem Twojego oburzenia - oba seriale to seriale kryminalne, a oglądałam ich tyle, że już nie raz widziałam motywy, które się powatarzaja, ale tego w serialach i filmach kryminalnych uniknąć się nie da, zważywszy na ich tematykę ; uważam Twoją reakcję za absurdalnie przesadną ;p

Nadinterpretujesz moje emocje. Oburzony serialem? Tak jakbym nie miał się czym oburzać.. Dexter uchodzi za oryginalny serial, o którym napisano wiele a nawet bardzo wiele, stąd moje zaskoczenie, bo obie postacie, są niemal identyczne. Jeden i drugi to seryjny morderca, który zabił swojego "kompana" a jego ciało trzymał w chłodni, miał wypalone znamię, karał sam siebie za błędy, za pomocą internetu niósł swoje przesłanie światu, naśladował głos guru, odwoływał się do bibli. Zapewne porównań znalazłbym więcej ale średnio pamiętam szósty sezon.
Mówisz, że powtarzanych wątków uniknąć się nie da. Zgoda, ale nagromadzenie tak wielu cech specyficznych nasuwa jednoznaczne skojarzenia z plagiatem. Gdyby na Criminal Minds licencję miał apple, pozew już by w sądzie czekał.