No właśnie. Po obejrzeniu ostatniego jak dotąd odcinka nie wiem jak rozumieć pojawienie
się Briana. Na pokazanej z perspektywy trzeciej osoby łodzi jasno widać, że brata Dextera
tam nie ma. Że jest on "dostępny" wyłącznie dla Dexa. Jednak zastanawia mnie podawanie
worków - one istniały, skoro tak, jak to możliwe, że Brian podał mu worek. Przecież go nie
było, a worek nagle znalazł się w rękach Dextera. To samo z wyrzuceniem innego worka do
oceanu. Jeśli Briana nie było, jak więc worek został wyrzucony? Dexter stał, nie wyrzucał.
Podobnie z pizzą czy innym jedzeniem. Brian jadł, skoro tak, to owe jedzenie ubywało, czy w
ogóle nie istniało?
Jak myślicie?
Według mojej opinii, to wszystko działo się w głowie Dextera (podawanie worków, pizza). Nie od tego odcinka wiemy, że Dexter nie jest w pełni zrównoważony psychicznie.
Najlepiej było to chyba widać w scenie, w której koleś który zawinął Dexowi klucze został przebity widłami. Najpierw widzimy jak widły te wbija mu Brian. A po chwili widzimy że to sam Dexter je trzyma. Tak samo było więc z jedzeniem i workami.