...śmierć Rity? I nie pytam tylko dlatego, że wszyscy chyba mają jej już dość. Myślę, że twórcy serialu, w którym jest cała masa niebanalnych postaci, nie popełniliby takiej mdłej postaci jak Rita, gdyby nie mieli co do niej jakiegoś wielkiego (misternego) planu. Wyobraźmy sobie, że Trinity po rozszyfrowaniu prawdziwych zamiarów Dextera zabija ją. Ile z tego korzyści! Po pierwsze Rita out, co samo w sobie jest piękne. Po drugie, mimo wszystko, był by to dość mocny twist, idealnie równoważący obyczajowy charakter czwartego sezonu. Dalej: Ile by się zmieniło w samym Dexterze... Jak by to na niego wpłynęło. Na pewno by się zemścił a co dalej...byłby bardziej bezwzględny czy wręcz odwrotnie? No i ciekawa perspektywa następnego sezonu, w którym Dexter w pojedynkę wychowuje trójkę dzieci... Co o tym sądzicie?
Ktoś kiedyś już tu napisał coś podobnego. Jestem zdecydowanie na nie. Jakaś autoparodia to chyba już by była, żenady poziom maksymalny. Serial ma tak ogromny potencjał (a raczej miał, patrząc na dwa ostatnie sezony), że nie trzeba popadać w takie schematy. O WIELE bardziej zadowala mnie motyw Rity i Debry dowiadujących się stopniowo prawdy o Dexie. Mam nadzieję, że scenarzystom nie zabraknie jaj i to pokarzą do końca, bo jak na razie to zamieniają to w wątek obyczajowy.
Ja tam lubię Ritę. Fakt, że jej postać zmieniła się na niekorzyść na przestrzeni kolejnych sezonów, jednak nadal wnosi element humorystyczny, który mi bardzo odpowiada. Też jestem za dalszym stopniowym odkrywaniem tajemnic Dexa. Osią 5. sezonu mogłoby być znalezienie przez Ritę kolekcji szkiełek i zestawu narzędzi. Pewnie zaraz powiedziałaby Deb, ona szybko skojarzyłaby fakty. Ciekaw jestem, jakby wtedy rozwinęła się akcja. czy tak jak w książkach, czy zupełnie inaczej.
Podejrzewam właśnie, że Deb odkryje w 4x12 tajemnicę Dextera ;]
A z ciekawości: jak rozwinęła się w książkach? czytałem 1szy i 2gi tom. Co się dzieje w kolejnych? Dzięki za odpowiedź.
Ja mam za sobą trzy tomy przygód Dextera ;)
Generalnie książkowa Debra ( a raczej Debora :/ ) jest znacznie bardziej podejrzliwa w stosunku do Dextera. I wydaje mi się, że domyśla się prawdy. Jednak w trzeciej części nie było sceny ala drugi sezon ( Deb... Jestem rzeźnikiem z zatoki... - Btw GENIALNE! ) :) Ale poczekamy...
Natomiast znacznie rozwija się wątek Dextera - Mentora Astor i Cody'ego, który swoją drogą średnio mi przypadł do gustu.
Szczerze powiedziawszy znacznie bardziej mi się podobają serialowe przygody Dextera ( zwłaszcza pierwszy i drugi sezon)... Jest tam znacznie więcej wątków i te miny Dextera... Bezcenne ;)
Aa :) i generalnie w trzecim tomie nie ma nic co pokrywałoby się z trzecim sezonem. Absolutnie nic! Co uważam za słuszne, bo główny wątek w trzecim tomie zapowiadał się ciekawie, ale finał... po prosty komedia! Mialam wrażenie że Jeff Lindsay napisał to jednego wieczoru, żeby mieć tą część już z głowy... :( I niestety w książkach schemat się ciągle powtarza... żadnego urozmaicenia..
No cóż, Rita jak Rita, nawet może zginąć. Za to na 100% Debra przeżyje(cokolwiek ja spotka), bo musi odkryć kim jest Dexter.
SPOILERY odnośnie powieści
W "Dylematach" czyli 3. książce Dexter powiedział Deb, że ma "coś takiego w głowie", co pozwala mu się wczuć w myślenie innych morderców. Przyznał, że ma Mrocznego Pasażera. Deb zaszokowała ta wiadomość. W czwartej powieści "Dziele Dextera", Deb zaczyna sobie nie radzić ze świadomością, że jej brat zabija. W sumie nie wie co ma zrobić. Ale w połowie powieści została dźgnięta nożem i wylądowała na intensywnej terapii, więc wątek ten nie został pociągnięty dalej. Czekam na 5. książkę.