Tylko pierwszy sezon był naprawdę trzymający w napięciu. Był takim prawdziwym
kryminałem, który oglądało się zaciskając dłonie na poręczy fotela. Z pracy wylatywałam jak
szalona, by jak najszybciej w domu się obrobić i zacząć oglądać. Resztę oglądałam raczej z
poczucia obowiązku i z przyzwyczajenia. Mimo to czekam na kolejny sezon i nie mogę się doczekać:)