serial jest genialny ale niestety zabijany w polskiej wersji językowej, szczególnie z udziałem lektora, który tłumi skutecznie wszystkie emocje. Tłumaczenie z sieci poprawne ale nie najlepsze. Lektorzy zabijają filmy. Emocje Deb, jej zapalczywość i spontaniczność, pomrukiwania Dextera i momentami jego gejowaty głos, latynoski akcent LaQuerty czy bełkotliwy tok Gqinna - to znika. Pozostaje przekaz. Treść, wypowiadanie kwestii.
Kiedy skończył się sezon 6 ( nie lubię tego określenia ale z braku lepszego je akceptuję) nie mogłem się doczekać nowego otwarcia. specjalnie zamówiłem Showtime. Właśnie obejrzałem pierwszy odcinek "Are you...?
wymiękam
, nie mogę się doczekać.
Polecam gorąco
Zgadzam się. Mnie jednak lektor dobija w serialach komediowych jak Dwóch i Pół czy Jak Poznałem Waszą Matkę, gdzie połowa kwestii nie jest tłumaczona, albo zagłuszana przez lektora, który czyta tekst.