W padła mi do głowy pewna myśl. Co by było gdyby Dexter postanowił przestać zabijać. Dałby radę? Po rozważaniach doszłam do wniosku, że oczywiście nie. Z paru powodów, które są dość oczywiste, ale je tu przedstawię:
Przede wszystkim Dexter jest uzależniony od zabijania. Nie ma na to "detoxu". Próbował tego w drugim sezonie, nie wyszło. Ta potrzeba by nie znikła ,nie dałaby mu żyć, poza tym on wcale nie nie chce przestać zabijać. Ma poczucie misji, eliminowanie tych to dla nie niego w sumie cel nadrzędny, wszystko inne to dla niego przykrywka. Przynajmniej początkowo rodzina była przykrywką, potem się to zmieniło, Dexter stał się bardziej ludzki, zależało mu na rodzinie, czuł odpowiedzialność wielkie przywiązane do Rity i dzieci, potrzeba została zagłuszona, ale nie odeszła, przypomniała o sobie, nawet gdy Dex nie miał siły na jej zaspokojenie (co mogło się źle skończyć dla Dexa, przypomnijcie sobie chociażby początek 4 sezonu). Nie sądzę też aby przeszedł aż tak wielką przemianę. Pamiętajmy, że nawet to co się na końcu 4 sezonu nie wstrząsnęło nim na tyle aby przestać zabijać.
Spokojnie kolego :) koleżanka tutaj wyraziła swoją opinie i nie masz co z nią ironizować . Gdybyś przeczytał tutaj niektóre tematy byś uwierzył , że jest ona mądrzejsza od wielu osób z tych co się tutaj udzielają
Nie rozumiem o co Ci chodzi. Przedstawiłam tylko wnioski, ponieważ dotychczas nie przypominam żeby zostały one przedstawione w jednym wątku. Twoja wypowiedź nie dotyczy założonego przeze mnie tematu na niskim poziomie merytorycznym niestety... Nie ma potrzeby ironizować, naprawdę.
Tak, jestem inteligentna.
edit. (filmweb odmówił posłuszeństwa przy edycji postu)
Miało być "Twoja wypowiedź nie dotyczy założonego przeze mnie tematu i jest na niskim poziomie merytorycznym niestety..."
Kwestia dotycząca niemożności zaprzestania zabijania przez Dextera pada w serialu dziesiątki razy i zawsze jest prosta konkluzja - nie ma takiej możliwości. Tak więc również nie wydaje mi się, abyś dokonała specjalnego odkrycia. Przedstawiłaś tutaj po prostu fakty zawarte w serialu ;) Po tym, jak było to przedstawiane dotąd raczej nie ma cienia szansy, na zakończenie w stylu "wyzdrowienia" i resocjalizacji Dextera. I chwała Bogu...
Wiem, że nie dokonałam odkrycia. Może Cię zaskoczę, ale wcale nie zamierzałam. Chciałam po prostu jakoś zgrabnie zacząć wątek i po prostu zebrać razem wszystkie opinie na ten temat. Było to przedstawione w serialu, ale to nie znaczy, że nie można z tym polemizować i że ktoś nie zechce tego zrobić. Uznałam, że może to być ciekawy temat do dyskusji. :)
Wyzdrowienie Dextera jako takie nie jest przewidziane, chociaż czasem twórcy potrafią nas zaskoczyć. Osobiście jednak bym tego nie chciała.
Jakie wyzdrowienie ? On nie jest chory , on jest jak Batman mrocznym rycerzem - ha ha , zabija przecież tylko tych co na to zasłużyli.
Oczywiście zaraz ktoś napisze że nie ma samosądów - bzdura są !
A co do samego tematu :
"Gdyby Dexter postanowił przestać zabijać" - to serial nie miałby już sensu.
Ja mam nadzieję że będzie wyżynał warchlaków do końca serialu.
pozdrawiam Nati ;d
"wyzdrowienie" powinno być w cudzysłowie, ale tak naprawdę to Dexter jest socjopatą, a to jest zaburzenie psychiczne, więc w pewnym sensie jest chory.
Zapomniałam też dodać, że zabijanie ludzi też nie jest normalne. ;)
BTW. Myślę, że w pewnym momencie zabijanie stanie się dla Dextera zbyt ryzykowne (tak jak w drugim sezonie) więc będzie musiał to wszystko rozważyć, sądzę jednak że potrzeba zabijania będzie zbyt silna
Dex ma w sobie niesamowitą samokontrolę i nie sądzę aby cokolwiek spowodowało aby przestał robić co robi.
Może nie raz będą już blisko jak właśnie w 2 sezonie , ale myślę że i tak się nie da złapać , a jeśli nawet , to i tak się z tego potem wywinie zrzucając w jakiś sposób winę na kogoś innego.
Co do zabijania samego w sobie , nie ma co ciągnąć moralnego wątku dalej.
Jak to po co? Aby wyrazić swoją opinię i stworzyć ciekawą merytoryczną dyskusję na ten temat. Po to są fora internetowe. Zresztą wyjaśniłam to w poprzednich postach...
Przeczytalem pierwszy post i dalej mi sie po prostu nie chcialo.
''Przedstawiłam tylko wnioski, ponieważ dotychczas nie przypominam żeby zostały one przedstawione w jednym wątku''
Moze wczesniej nie bylo takiego watku, poniewaz tto, co napisalas jest oczywiste?
Poza tym Dexter zabija, poniewaz to... lubi.
Na przestrzeni paru sezonow Dexter zmienial sie i nie wiemy zbytnio czy ma potrzebe zabijania czy po prostu sprawia mu to przyjemnosc.
Przyklad: Wiemy, ze papierosy sa szkodliwe i mimo to palimy je, poniewaz...ykh...tak
Po co mamy sobie zalowac.
dexter nie lubi zabijac, wielokrotnie wyrazal odraze wobec pasazera i ze go nie chce, zabija bo musi. papierdosy niektorzy pala bo lubia, okazyjnie, inni pala bo musza, sa nalogowcami.
Żałuję, że nie chciało Ci się czytać dalej. :)) W dalszym wątku napisałam, cytuję: "Było to przedstawione w serialu, ale to nie znaczy, że nie można z tym polemizować i że ktoś nie zechce tego zrobić. Uznałam, że może to być ciekawy temat do dyskusji. :)" :)
Kwestia którą przedstawiłeś, czyli że Dexter lubi zabijać jest dyskusyjna, nie do końca się z nią zgadzam. Bliższa mi jest opinia Dawida. Moim zdaniem Dexter nie lubi zabijać. Czerpie przyjemność z tego, że eliminuje złych (czyli wymierza sprawiedliwość gdy policja nie może), a nie z samego aktu zabijania. Wyrażał niechęć do mrocznego pasażera, obwiniał go, a nawet tłumaczył (jak nałogowy palacz, nie obwinia siebie i swoją słabą wolę, tylko papierosy) są też tacy którzy lubią palić. Ale Dexter nie lubi zabijać. Trochę chyba zagmatwałam :) Przepraszam, ale trochę się spieszę.
To, co on (Dexter) gada nie mozna zbytnio brac do siebie.
Dexter takze non-stop powtarza, ze jest potworem oraz, ze nie posiada zadnych uczuc.
A czy jest to prawda? Raczej nie. Nie raz pod wplywem emocji Dexter udowadnial, ze posiada cechy, ktorymi odznaczaja sie ludzie.
A co do tego czy Dexter lubi zabijac...
W drugim sezonie pojawia sie Ken Olson, ktory jest ''rzekomym'' Rzeznikiem z zatoki.
Dexter go dopada i wywiazuje sie miedzy nimi taki o to dialog:
Dexter: Nie czuje potrzeby zabijania
Ken: Ohh, wiedzialem, ze mnie nie zabijesz
Dexter: Zabije Cie, tylko po prostu nie czuje takiej potrzeby
Oczywiscie Dexter zabil go takze, aby FBI nie przejelo tej sprawy