Raczej nie rodzonym. Dexter wystarczająco prześwietlił swoją przeszłość by taki fakt odkryć już dawno temu. Co innego jakby Louis okazał się bratem przyrodnim Briana, albo osobą w jakikolwiek inny bliski sposób z nim związaną - to nawet miałoby sens:)

Z drugiej strony moje przeczucia co do Louisa są zupełnie inne - jest on po prostu "fanem" seryjnych morderców (sam nie musi takim być), a dzięki swoim umiejętnościom hakerskim zdołał jakoś na własną rękę wytropić faktyczną tożsamość BHB. Możliwe, że wcale nie chce zdradzać nikomu "hobby" Dexa, lecz pragnie mu zaimponować. Najpierw dał mu swoją grę do recenzji, a gdy to nie odniosło skutku, wysłał mu protezę od ITK. W kolejnym sezonie może się okazać, że zdecyduje się na coś bardziej drastycznego - mielibyśmy wtedy odcinki skupione z jednej strony na relacjach Dextera z Debrą (nie mogę się doczekać:)), a z drugiej na "narodzinach" seryjnego mordercy... Sezon 8, to już byłaby walka Dexa z Louisem - zakończona stołem dla jednego i krzesłem dla drugiego;)

muszę przyznań ,ze świetny pomysł . :D

Wbrew wcześniejszym wypowiedziom, Scott Buck ostatnio wyjawił, że decyzja o tym, kim będzie Louis, nie została jeszcze podjęta, czyli na dobrą sprawę postać wrzucona została do tego sezonu zupełnie bezmyślnie, na zasadzie "wsadzimy nowego intrygującego bohatera, a kim o jest i co w ogóle mu chodzi wymyślimy kiedy indziej". A co do tej teorii, to bardzo, ale to bardzo mi się ona nie podoba. Zagrywki z zaginionymi braćmi/dziećmi/ojcami to praktycznie zawsze oznaka kompletnego braku pomysłu, jak dalej poprowadzić historię. Wciąż mam nadzieję, że Dexter jeszcze w tym miejscu nie jest,

to fakt. masz racje.

chciałam napisać dokladnie to samo co Buka - to by było totalne pójście na łatwiznę. Poza tym, dwa podobne triki w jednym serialu po prostu źle wyglądają, nie wierzę w żadne pokrewieństwo, prędzej to właśnie zafascynowanie Dexterem i odkrycie prawdy dzięki zdolnościom komputerowym.

Nie sądzę, myślę że jest po prostu mózgowcem którego zainteresowały sprawy chłodniarza i rzeźnika z zatoki w jakiś sposób je powiązał i jest zafascynowany Dexterem, pewnie będzie go naśladował i zostanie seryjnym mordercą oto moja teza ;)

Nie-e, dwa gnojki siedziały wtedy w tej krwi a nie trzy, i jednego zabrał Harry, a drugi został. Ten łebek mógł zgadnąć, kim jest D. i chce zostać prawdziwym seryjnym mordercą, zamiast tylko grać w gry.