PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

2006 - 2013
8,2 204 tys. ocen
8,2 10 1 203800
7,2 26 krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Dexter po odejsciu Lumen załamuje sie i popada w alkoholizm. Pewnego wieczoru, mocno na bani, wygaduje Debrze całą prawdę na swój temat. Nastepnego dnia nieudolnie próbuje wszystko obrócic w żart.
Pod dom Dexa podjeżdża kurier z wielką paczką. Nie wiadomo skad i od kogo pochodzi. Kurier przyznaje tylko, że zapłacono mu żeby ją dostarczył o tej godzinie w to miejsce. Nagle zewsząd wyskakuje rodzina dexa, jego dzieci i całe Miami Metro. Krzyczą: "Niespodzianka! Otwórz paczkę!". Dexter odpowiada: "Ale co jest w paczce?! Co jest w paczce?!". Otwiera ją. W środku okazuje sie być beczka z ciałem Lumen. Harrison dodaje: ''Jesce w wannie drugi prezent!"
Kilka tygodni później cały wydział zabójstw zostaje postawiony na nogi wobec nietypowego zgłoszenia: Mężczyzna owinięty w taśmę zmarł z głodu a Dexter pośliznawszy sie na folii nadział sie na własny nóż.
Dexter budzi sie w samolocie, obok siedzi Leonardo Dicaprio. Niby zwykła drzemka, jednak jego głowę zaprząta teraz zupełnie nowa myśl...

Co dzieje sie dalej? :)

użytkownik usunięty
Randomczlowiek

Dexter budzi się naprawdę i wyłącza laptopa, na którym oglądał "Incepcję" z DiCaprio, zanim nie zasnął. Słychać dzwonek do drzwi. Dexter otwiera i widzi stojącego w progu Angela Batistę.
Batista: Cześć amigo.
Dexter: Cześć Angel. Co słychać?
Batista:Chciałbym zasięgnąć twojej opinii w pewnej sprawie. Mamy domniemanie morderstwa, świadek twierdzi, że widział, jak jakiś facet wbił nóż w innego faceta przywiązanego do stołu, potem go poćwiartował, wyniósł zwłoki w workach na śmieci i wrzucił do bagażnika. Mamy rysopis: biały, mniej więcej twojego wzrostu, rudawy, mniej więcej w twoim wieku, krótkie włosy, ubrany w szarozieloną bluzę podobną do tej twojej, w której cię parę razy widziałem, samochód taki sam jak twój, pojechał nim w stronę zatoki, w której trzymasz łódź. Masz może jakąś koncepcję, kto to mógł być?
Dexter (po chwili milczenia): Trudno powiedzieć. Sądząc z opisu, to mógł być każdy.
Batista (wydaje ciężkie westchnienie): No ja też tak myślę, podobnie jak cały komisariat. Nic nam nie przychodzi do głowy, chyba zamkniemy tę sprawę. Masz czas wieczorem? Urywamy się z chłopakami do knajpy, by przy wtórze gorących latynoskich rytmów tańczyć oraz pić do białego rana i chcielibyśmy, żebyś się przyłączył.
Dexter: Zaczekaj sekundę. (wyjmuje komórkę i wybiera numer). Halo Sonya? Chciałbym dziś wyjść z kumplami na całą noc, a rano będę pewnie zbyt skacowany, żeby cokolwiek zrobić, no a potem pewnie wpadnę do roboty. Posiedzisz z małym przez 24 godziny?
Sonya (w słuchawce): Jasne, nie ma sprawy.
Dexter: Dzięki. (zamyka komórkę). Ok idę z wami.
Batista: No to świetnie, wpadnę do ciebie wieczorem. Masz serdeczne pozdrowienia od Quinna. Na razie.
Dexter: Pa. (zamyka drzwi).
Tatuś Harry (materializuje się): No i widzisz. Popełniasz błędy. Pojawił się świadek i teraz twoi przyjaciele są na twoim tropie. Było mnie słuchać, teraz jesteś w niebezpieczeństwie. Mogą cię złapać.
Dexter: Ta jasne. (ziewa znudzony i przechodzi przez Harry'ego, który jest tym tak zaskoczony, że znika. Dexter rozpoczyna monolog wewnętrzny). Nareszcie. Ten martwy facet zaczyna mnie już męczyć. Do licha! Pojawia się zawsze zupełnie niespodziewanie i zawsze ma mi coś nieprzyjemnego do powiedzenia. A nawet nie jest moim prawdziwym ojcem, w dodatku przyczynił się do śmierci mojej matki oraz nie zaopiekował się moim bratem, przez co ten wyrósł na złego mordercę i musiałem go zabić. Zabiłem własnego brata, a gadam z duchem przybranego ojca. (zamyśla się). Trzeba przyznać, że moje życie jest poważnie popierdol.ne.
Harrison (ze swego łóżeczka): Die-die.
Dexter (na głos): Kochane dziecko.
Dexter wraca na kanapę, otwiera laptopa, loguje się do policyjnego systemu i przez następne pół godziny poświęca się swemu ulubionemu zajęciu, czyli szukaniu złych ludzi, których mógłby pozbawić ich nędznego żywota.


Jak łatwo się domyślić, stworzony przeze mnie "scenariusz" nawiązuje do niedorzeczności niedawno zakończonego 5 sezonu. Przepraszam wszystkie osoby, które wciąż traktują ten serial serio i poczuły się urażone moim ironicznym podejściem do sprawy. Pozostałe osoby zapraszam do pisania dalszego ciągu, w stylu dowolnym :)

ocenił(a) serial na 6

Później Dexter idzie do knajpy. Wchodzi razem z Batistą, gry nagle słyszy LaGuertę stojącą i mówiącą do Batisty:
- A oto i detektyw, który rozwiązał sprawę zabijającego faceta wyglądającego tak jak Dexter!

ocenił(a) serial na 10

Doskonałe :)))

Safijah

A Dexter
-to byłem ja!

...cisza wszyscy

po czym nagle wszyscy z Dexem:
-buhahahahahahahahha :D

MilesQuaritch

umarłam :D

ocenił(a) serial na 10

Po imprezie Dexter zaprasza do domu pierwszą lepszą dziewczynę z którą go poznał Masuka. Niedługo potem lądują w łóżku. Ojciec Dexa znów się materializuje i kręci głową z dezaprobatą:
Dex, czy to na pewno bezpieczne?
Dexter: Tato! Nie teraz!
Dziewczyna: Z kim rozmawiasz?
Dexter: Eee, nic to tylko... Taki text z reklamy... "Tato! Nie teraz!" He he he HE!
Dziewczyna: Okeeej... No dalej byczku, co tak sie ociągasz...
Harry: Ona wygląda jakby miała HIV!
Dexter: Harry, szmato!
Dziewczyna: Harry?!
Dexter: Taki odruch... Były kazał tak krzyczeć...
Dziewczyna: Mam tego dosć, wychodzę!
Dex: Błagam, czekaj! To nie tak jak myślisz!
Dziewczyna: Bo co?! Zabijesz mnie?!

ocenił(a) serial na 6
Randomczlowiek

Dexter: TAK!
Dziewczyna: Koleś, masz jakiś kurwa problem?
Dexter: Miałem zły tydzień. Moja żona zginęła, w dodatku przeze mnie. A potem niezła blondyna której pomagałem zabijać ludzi uciekła ode mnie.
Dziewczyna: Za*ebiście mi przykro, ale twoja martwa żona może mi ssać ch... (?)
Dexter: Nigdy nie chciałem jej skrzywdzić.
Po czym Dexter rzuca się na dziewczyne i zabija ją. Pojawia się Harry
Harry: To druga ludzka rzecz, którą zrobiłeś od jej śmierci
Dexter: aaaaaaaaaaaAaAaAaAaAaAaAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(Jakby ktoś się nie skumał - przerobiony dialog z 5x01, podczas mordowania gościa w tej szopie)

ocenił(a) serial na 10
Flying_Dutchman

zajebiste xD

ocenił(a) serial na 7
Flying_Dutchman

Nagle do domu Dexa puka "Dżona" i wyznaje mu miłość.

Też mi się podoba. Musisz to czym prędzej wysłać do siedziby Showtime. Zaakceptują to bez mrugnięcia okiem.

ocenił(a) serial na 7

Świetne chłopie, masz poczucie humory ostre jak noże Dextera, szacun.

seban28

dobre

użytkownik usunięty
seban28

Jestem dziewczynką! Jestem dziewczynką! Ale dziękuję, tak samo jak kolegom wyżej :-)

ocenił(a) serial na 7
Randomczlowiek

Sezon 6 powinien miec poruszyc kilka aspektow sa to :
- wyjscie na jaw śledztwa FBI (w związku z Kelem Butlerem)
- Dexterowi powinno siąć na dekiel i zaczać zabijać bardziej na opak
- nakaz aresztowania dextera i jego ucieczka połączona z przypadkowymi morderstwami w efekcie schizofremi
- po poszukiwaniach Dexa aresztowanie i skazanie
- zaakceptowanie jego czynow przez siostre
- wielki end i kara smierci FINISZ ;)

Satyr1986

Ku...a jak uśmiercą Dexa będzie lipa. Przecież on usówał chwasty społeczne-innych morderców.

ocenił(a) serial na 10
MilesQuaritch

dobra ciag dalszy bo mi sie spodobalo

Dziewczyna wybiega z chaty dex'a.Dexter ją goni,tylko jak sie bzykali to dexter uzywal noza jako rekwizytu i jej ciachął ucho(bła zbyt skacowana zeby poczuc ze nie ma ucha).biegną wzdłuż ulicy miami metro i widzą skacowanego quinna wołającego.,,topór w plecy-rzucaj!,,.dexter nie wie co ma robić bo tez na kacui go złachał przed posterunkiem:,,co ty ja nie mógłbym zabić kogokoklwiek na twoich oczach i wogóle,mam kodeks!,,
quinn na to,,huj z kodeksem.zrób to albo ja to zrobie!,,
quinn nie zauważył ze sa nim stoi skacowana,zdragowana debra krzycąca to quinna:ta kurwa jak se narysujesz misiu-chodzz lepiej sie bzykac,po tych dragach mi sie zajebiscie chce a poza tym ty masz wiekszego od michaela!)
dexter:ej ty uwazaj bo ten topór tobie wbije,a dokończe poza planem!
debra:dobra przestan pieprzyć!
dexter nie wie co ma robic,uświadomił sobie ze dziewczyna mu spieprzyła i woła do quinna:ej tu trzeba mord popełnić,come on dawaj ziomuś....
quinn:aaaaaa.dobra.debra misiu czekaj musze pomuć dexterowi posprzatać
debra:osz kurwa:mówilam temu rudzielcowi ze wszystko w zyciu jest skomplikowane.no ale huj idz....
quinn:dzieki pączusiu.dexter czekaj aaaaaaaa zawsze marzyłem zeby kogoś zabic.jak ja znajdziemy moge jej katk ukrecić!

niech to bedzie 5 odcinek
i ja dalej uwazam ze serial jest spoko ale czasem mozna sie pobawic a scenarzysci naszego tekstu w 100% chocby nie wzieliby pod uwage gdyby nawt sie o tym dowiedzieli.

ej ja proponuje umownie nazwac temat:fucking parody of dexter morgan and his guys

ocenił(a) serial na 7
linkin14

Pojawia się "Dżona" i wyznaje dla Dexa miłość... <3

ocenił(a) serial na 10
kenysfenys91

zaczynaja sie dymac na łodzi dextera niczym w californication.wtem ujawnia sie duch rudego i powiada:

ocenił(a) serial na 10
linkin14

Rudy: Taką, to bym żerżnął jak świnię.
Dex: Chyba 'żarżnął'...
Rudy: A jak ja powiedziałem?

Tymczasem w Miami Metro:
Deb:...hahaha! A ja wtedy do nich: "za godzine będzie tu pełno policji, więc radzę wam być już daleko."
Wszyscy: HahaHa! Debra, ty to jesteś!
Quinn: Ty, żona, twój braciak nie myślał o karierze pucybuta?
Deb: Nie, czemu?
Wszyscy (po 5 sekundach ciszy): .....HAHAHAH!
Batista: Debra, jesteś taka zabawna!
Deb: Hehe... Zaraz..... Jak to zabawna?
Batista:No normalnie... Sposób w jaki opowiadasz te historie...
Deb: Jak to ku*wa zabawna?
Laguerta: Deb, źle go zrozumiałaś...
Deb: To duży chłopiec, potrafi odpowiedziec sam!
Batista....eee... noo... po prostu
Deb: Jak to po prostu? W jaki sposób jestem zabawna? Jak clown? Jak ja k**wa jestem zabawna?!
Batista:...spier*alaj...
Deb:HAHA! Prawie go miałam! Widzieliscie?! Mało nie narobił w portki!

Nagle, Dex budzi się w szpitalu, przywiazany do łóżka. Podchodzi do niego lekarz.
Lekarz: Pana siostra podpisała zgodę na kurację...
Dex: Jaką kurację?!
Lekarz: Widzi pan, wykryliśmy u pana schizofrenię...
Dex: Co??!! Harry! Powiedz im coś!
Lekarz porozumiewawczo spojrzał na asystenta. Ten pokręcił głową.
Lekarz: Nie mamy jasnych informacji. Podobno rozmawia pan czasem z.... Harrym? Dobrze mówię?
Dex: Harry, błagam, zrób coś! Oni chcą mnie zabić!

Miesiac później.
Dex: I wierz mi albo nie, ale myślałem, że byłem seryjnym mordercą...
Deb: To okropne!! Musisz brać leki, tak jak kazał lekarz... Wyrzuciłam te narzędzia które trzymałeś oraz szkiełka z sokiem pomidorowym... Pamietaj, musisz być zdrowy, zrób to dla swojego syna...
Debra wychodzi, Dex zostaje sam w pokoju. Bierze leki i spłukuje w zlewie.
Harry: Bardzo dobrze Dex, a teraz wsiadaj w samochod, mamy nowego podejrzanego...

ocenił(a) serial na 7
Randomczlowiek

hahahahaha <ok>

ocenił(a) serial na 10
Randomczlowiek

Sam pomysł dobry, ale:
1) Rudy był, w przeciwieństwie do Debry, chodzącą kulturą - w życiu nie zakląłby w taki sposób :) Batista też nie przeklina - to misio-pysio w ludzkim wcieleniu,
2) Deb jest wulgarna, ale na pewno nie tak durna, jak ją przedstawiłeś w dialogu powyżej :)

ocenił(a) serial na 10
Safijah

Tak sie składa, że scena z Debrą była parodia sceny z "Goodfellas".
http://www.youtube.com/watch?v=o_ff46b58Hk
Kto oglądał, powinien załapać :)

Randomczlowiek

:D O ku.a padam:D Rządzisz;p

Randomczlowiek

Kolejna zbrodnia, Miami metro jadą na miejsce tragedii, Dex oczywiście jest przed wszystkimi, bo to jego dzieło tym razem.
Batista:
-O , Dexter, a ty co taki szybki?Ponoć miałeś mieć dziś urlop?
-Podsłuchałem przez słuchawki więc byłem szybszy. One są takie super,wiesz, Angel, szybciej odbierają komunikaty
(wyciąga słuchawki, nakłada na uszy),
-I tak cały czas je nosisz? Nawet po pracy?(patrzy na Dexa jak na idiotę)
-no, niby taki bajer, ze mam wiesz niby kontakt z bazą (puszcza dumnie oko do Angela)
-A skąd je masz? Chyba nie ukradłeś z magazynu?
-(no dobra...skruszony) eee... wiesz... Debra mi kazała
-kur...a już 4 raz w tym miesiącu! Dex, jeszcze raz a Ty i Twoja walnięta siostra wylatujecie! i to z hukiem!
-Angel, ale Deb jest ci równa stopniem teraz. nie możesz jej zwolnić!
-ale wiesz że Laguerta może, a Laguerta to moja żona!
-(Dex po cichu) jeszcze...
-Słucham? coś mówiłeś?
-Nie nic. Zdawało ci się, Angel.
Laguerta się wtrąca nagle:
-Angel, znowu ci się przesłyszało. Pewnie znowu pijesz.
-Maria , nie teraz. nie zaczynaj , proszę. ( Angel myśli "O ku...a już mnie łeb boli, jak ją widzę , dobrze że nie mieszkamy teraz razem - ale z Vince'm pochlaliśmy wczoraj, opijaliśmy przyjęcie do college'u córki Vince'a za pieniądze które Vince uzyskał sprzedając organy ostatniego denata na czarnym rynku)
-Pamiętasz , co było ostatnio, jak piłeś? Pobiłeś policjanta, tylko dlatego że powiedział że robiłam najlepsze blowjob w Miami.
- Maria, obraził cię! jesteś moją żoną, musiałem bronić twojego honoru!
-Angel, ale to była prawda!
-Dlaczego mi o tym mówisz?
-bo chcę rozwodu, Ty idioto! Mam już Cię dość!
-Jezu, Maria, nie tutaj. nie rób obciachu!
Dexter w oddali przypatruje się scence, patrzy obok i pyta się :
-I co o nich myślisz,tato?
Duch Harry'ego nagle się materializuje i mówi;
-Oboje są zdrowo...wiesz... (nachyla się do ucha Dextera i mówi wulgaryzm)
-Tato ,nigdy tak nie mówiłeś przy mnie i Deb i mamie!
- Dexter, nie wiesz jeszcze wielu rzeczy o mnie jak i o sobie
-Tak? a jakich tato?
-Choćby takich że wtedy jak byłeś mały to nie twoja mama była rozczłonkowana ta piłą w kontenerze ale inna kobieta
-Tato!jestem w szoku! dlaczego mi o tym mówisz?!To zmienia moje spojrzenie na moje życie?
-Dexter, niedługo 6 sezon, musiałem coś wymyślić...








MilesQuaritch

Dla nie wtajemniczonych-tekst o słuchawkach i "niby kontakcie z bazą"zaczerpnięty z komedii "Poranek kojota":)

ocenił(a) serial na 10
Randomczlowiek

Hah temat naprawdę dobry ;]
Historyjki Randomczlowiek i Merricat naprawde dobre ;D ja jak znajdę wene to tez cos dopiszę ;D

ocenił(a) serial na 10
re3x123

ja mam...dexter jedzie dowiedziecc sie czegos na temat domniemanego podejrzanego..w policji nikt mu nie chce niczego powiedziec,debra tez nie moze sie niczego dowiedziec.dexter odczuwa brak pewnych osób-no ale mysli sobiee przez ta schizofrenie masm jakies odpały.dostaja sygnal o miejscu brodni jada tam....
podczas jazdy dexter odczuwa nasilajace sie dziwne reakcje z powodu choroby:widzi króliki,o malo debry nie wyrzucił z samochodu....
na miejscu zbrodnio widzi liddiego w furgonetce i dowiaduje sie ze quinn jest podejrzany ,,(cos nie halo ze mna no nie to juz bylo!....)
debra:ale co juz bylo...no co!to moe pomóc w sprawie....
dexter sie skupił i nagle osłupial:u siebie w domu na stole widzi lagurte z nozycami ogrodowymi z brzuchu,wszedzie krew a na scianie napis:,,NIE SPODZIEWALISCIE SIE TEGO,,

JAKBY BYLY PYTANIA TO JESTEM NORMALNYM STUDENTEM

ocenił(a) serial na 10
linkin14

Zabił ją, czy nie - i tak policja pomyśli, że on to zrobił. W takim razie...

[5 minut później na łodzi] Muzyka w tle: Everynight in my dreams. I see you. I kill you....
Dex (Stojąc na rufie i trzymajac w rękach głowę laguerty oraz udając jej cienki głos): Jestem królową świataaa!!
Po czym zaczyna śpiewać: Neeeaar... Faaaar... Whereeeveeer you.. OSZ cholera! Chyba w cos uderzyliśmy!
Głowa laguerty wypadła mu z rąk do wody, ale to juz nie było ważne ponieważ zrozumiał w co uderzyła jego łódź.
Tyle czasu wrzucał plastikowe worki z ciałami do wody, ale zupełnie nie pomyślał, że rozkładajace sie ciało wytwarza mnóstwo gazów, wiec siła wyporu wyciaga worki z powrotem na powierzchnię!
Dex: Ale się porobiło...

Tymczasem w domu Dexa nagromadziło się mnóstwo policji.
Batista: I co? Znaleźliście Laguertę?
Debra: Laguerty nie ma, ale też jest zajebiscie... :)
W kadrze, za jej plecami widać Harrisona ćwiartujacego Astor.
Debra patrzy na to z uśmiechem.
Muzyka: Tyle było chwil. Do utraty sił. Do utraty tchu...

ocenił(a) serial na 10
Randomczlowiek

dexter po ponownym zderzeniu z górą zwłok wpada do wody.ogarnięty schizofrenią widzi duchy zamordowanych ludzi przez niego samego.tik tik tik woła chase,mam dowody woła dokes.miedzy szczątkami widzi ręke z nożem-cos jakis podobny ten nóż:przecież podarowałem go lumen!

tymczasem cody podbiega do harrisona i wrzeszczy :zabiłeś swoją mame co my mamy teraz zrobić,woła do debry:dzwoń do taty!,poczym wbija sobie nóż w brzuch

ocenił(a) serial na 10
Randomczlowiek

Wszystko pięknie, cudnie. Wasze historie są naprawdę bardzo hm.. twórcze. Widać, że włożyliście w nie całe swoje serce i pewnie jest to odbicie Waszego sfrustrowania 5 sezonem Dextera.. ale ja liczę na to, że następna seria podniesie poziom serialu i wszyscy zapomnimy o porażce 5. Liczę też na to, że nie będzie on miał nic wspólnego z melodramatycznymi akcjami, niedopowiedzeniami, a już na pewno nie będzie miał żadnego związku z Waszymi sugestiami co do tego (mam nadzieję ostatniego) 6 sezonu.

Miłej niedzieli i życzę Wam, żebyście wszyscy się spotkali i razem wspólnie napisali scenariusz do polskiej parodii Dextera!

ocenił(a) serial na 10
Pijah

a ja tu nie rozumiem czegos. piszesz z zatajonymi...pretensjami czy co.bo jak tak to ja nie wiem.nierozumiesz ze to zabawa?
jestem pewien ze pojawi sie osoba lub juz sie pojawila i napisala cos co napewno przyddalo by sie w 6 sezonie.
to tylko zabawa!
a i nie potraktuj tego jako forma poczatku kłotni

ocenił(a) serial na 9
linkin14

Dexter wstaje rano ja budze się obok niego ,patrzymy sobie gleboko w oczy ,po chwili mowimy sobie "no no no wczorajszej nocy sie działo z lumen batistą i harrisonem " dex wstaje z lozka caly oblepiony kałem ,ja rychoczę ze smiechu i mowie "dex ty chyba spotkales gownianego potwora " ,dex zaczyna sie smiac tak bardzo ze dostaje zawalu po czym ja biore jego zwloki,pakuje do worka foliowego i zaczynam to kopac ..

ocenił(a) serial na 10
OWNINGALL

Uuuu, widzę, że wkrada się jakaś ostra perwersja... Tym lepiej...

ocenił(a) serial na 6
Randomczlowiek

Tymczasem w Miami Metro...
Sympatyczny Vince oglądając sprośne filmiki podczas pracy przypomina sobie o najbardziej perwersyjnych filmach które widział w ostatnim miesiącu... mowa oczywiście o 12 płytach dziewczyn z beczek.
Wspominając te miłe, podniecające chwile postanawia, że za wszelką cenę musi zobaczyc ostatni filmik na zniszczonej 13 płycie.
Płytę wysyła do największych speców do spraw odzyskiwania danych. Po niecałym tygodniu płyta wraca do niecierpliwego Vinca, widac dopisek- "90% danych zostało odzyskanych". Uradowany Vince rzuca wszystkie badania dotyczące super groźnego przestępcy i biegnie do swojego laptopa by włączyc film.
Vince wkłada płytę i klika na plik wideo.
(kamera pokazuję spoconą twarz Vinca)
Vince: Uuuuu słodziutka (tu słyszymy charakterystyczny śmiech)...zaraz zaraz przecież to niania Harrisona!!!
(kamera obraca się ukazując nam wideo z bawiącą się Nianią Harrisona z synem Dextera)
Do pokoju wchodzi pani porucznik Laguerta. Rzuca wzrokiem na kopertę z napisem 13, patrzy na ekran laptopa... i już połączyła wszystkie fakty!!! Niania Harrisona jest 13 niedoszłą ofiarą, to ona zabiła wszystkich podejrzanych, to ona jest tajemniczą mścicielką!!!

Akcja przenosi się do domu Dextera.
Dexter wraz z nianią stoją wokół łóżeczka Harrisona, trzymając się za ręce. Harrison trzyma figurkę świętej Brygidy.
Dexter i niania:Święta Brygido, otocz nas swoim światłem, by żaden mrok nie zajął naszego świata.
Do domu wyważając drzwi, wpadają koledzy Dextera z posterunku.
Batista: NA ZIEMIE!!!
Dexter (w myślach): odkryli prawdę o moim mrocznym pasażerze, to koniec!!!
Batista: Nianio Harrisona jesteś aresztowana za zabójstwo gwałcicieli i morderców, masz prawo zachowac milczenie...
Laguerta: Odszyfrowaliśmy 13 płyte na której jesteś...to niepodwazalny dowód!!!
Dexter (w myślach):ooo nieeee... podłożyłem złą płyte!!!
Do domu wchodzi Vince.
LaGuerta: a oto i człowiek który rozwiązał sprawę mściciela gwałcicieli dziewczyn z beczek!!!
Wszyscy: <brawa>
Niania zostaje zakuta w kajdanki. Patrzy na Harrisona trzymającego świętą Brygidę...
Harrison: Die-Die.

Mr_Pink____

po tym wszystkim Quinn i Vince patrzą prosto w obiektyw kamery , do widza i mówią:
Quinn;Jesteś porąbani...
Vince:...że dalej chcecie oglądać ten debilny serial (następuje charakterystyczny śmiech Vincea)

ocenił(a) serial na 10
MilesQuaritch

Stoją tak 10 sekund. W końcu:
Quinn: To moze skoczymy po browa i zabawimy się u mnie po męsku?
Vince: Taśma, portki, pistolet i gaśnica?
Quinn: Nie. Pooglądamy sweet focie które zrobił mój kolega.

Godzine później:
Quinn: Po kiego ch**ja stoimy tak od godziny? To jak? Idziemy?
Vince: Jasne, nie mam planów na popoludnie.

Godzine później:
Vince:...cholera... To naprawde Dex...?
Quinn: W rzeczy samej. Wrzuca z koleżanką jakieś worki do wody.
Vince: To rzuca nowe światło na sprawę Liddiego... Kto zrobił te zdjecia?
Quinn: Stan Liddy...
Vince: Teraz juz nie mam wątpliwosci!
Quinn: Tak? Więc kogo podejrzewasz?
Vince: Ręce do góry!!
Quinn: COO??!!
Vince: Ręce do góry! Przyjrzałem się uważnie twoim butom!
Quinn: No co? Wdepnąłem, każdemu sie zdarza na polskich trawnikach...
Vince: A wiec przyznajesz się! Byłeś w polsce i zabiłeś Gerarda z "Długu" ! Potem odciąłeś mu głowę i zmusiles Dexa żeby ją wrzucił do jeziora z koleżanką!!
Quinn: Debilu, bo juz nie mam słów... Naprawde nie zauważyłeś, że Dex jest seryjnym mordercą? Że sprząta nam podejrzanych i dowody sprzed nosa i że robi to od dobry pieciu sezonów?
Vince: Przez głowę mi nie przeszło.
[Charakterystyczny dźwięk z milionerów]

ocenił(a) serial na 10
Randomczlowiek

ej kurde mam wene a ten je***** filmweb kaze mi synchro zrobic

linkin14

to tak jak mi wczoraj:) musiałem niezle swoją historyjkę okroić a dobra była:)

ocenił(a) serial na 10
MilesQuaritch

Lepiej mialem. Walnalem taką historie długą, mniej więcej jak poprzednia którą dodalem. "Wyslij" i pojawia się okno "Nie jestes zalogowany" -_- Oczywiscie cały text w piździet, żadne 'wstecz' nie pomogło :D

użytkownik usunięty
Pijah

No nie wiem kochana(y), czy twoja nadzieja nie jest aby płonna. Finał piątego sezonu pokazał, że sam serial jest na prostej drodze do stania się parodią samego siebie i żadna inna nie będzie mu potrzebna :)

ocenił(a) serial na 10

Po słabym sezonie trzecim, czwarty mocno podniósł poprzeczkę... Więc analogicznie, po mocno słabym piątym, szósty powinien być zajebisty... Ale to tylko statystyka która nie musi mieć odzwierciedlenia w rzeczywistosci :)

ocenił(a) serial na 10
Randomczlowiek

Dex znajdzie trójkowego i pójdą na piwo ;D

loolee

Trójkowy:Szukają cię, wiedzą że byłeś w moim domu
Dex:niemożliwe,pozacierałem za sobą wszelkie ślady, znaczy się szkiełka
Trójkowy: jakiś Quinn wypytywał o ciebie mojego syna, ale twoi kolesie go zglanowali bo okazało się że działa na własną rękę
D: Quinn? O Jezu, on sypia z moją siostrą!Arthur, weź swój monterski młotek którym wbijasz gwoździe do desek na świątynię Pana i go zabij! Ja nie mogę, kodeks Harry'ego mi zabrania mordować tych dobrych.
T:dobrze moja słodka owieczko, dla ciebie wszystko (Arthur podszczypuje pieszczotliwie Dexa w podbródek)
D:Cholera, Arthurze, gdyby nie to że zabiłeś mi żonę, byłbym gotów cię zaakceptować jako mojego ojca.Ten dupny Harry Potter, mój stary, ciągle mnie nawiedza jako duch i poucza , co robię nie tak.Ty mnie akceptujesz takim jaki jestem
T:Dexter, o czym ty gadasz?Ja nie zabiłem niczyjej żony, a juz na pewno nie twojej!
D;Co?!?
Nagle materializuje się duch Rity:
Rita:Dexter, debilu, znów w łazience za mocno nacyklinowałeś podłogę, poślizgnęłam się i tak pie...ęłam w tą żeliwną gównianą wannę, która czasy gierka pamięta! Miałeś ją wymienić! Dobrze że Harrisonowi nic się nie stało, tylko spadł na tyłek.

ocenił(a) serial na 7
Randomczlowiek

Dexter w biały dzień wchodzi do budynku Miami Metro i na oczach wszystkich zabija i ćwiartuje jakiegoś bliżej nieznanego faceta. Oczywiście, po fakcie, my widzowie wiemy, dzięki monologowi wewnętrznemu Dextera, że znalazł on w "aktach" dowody, że ta osoba jest z gruntu zła i musi zostać unicestwiona. Ale w następnym odcinku ten wątek zostaje porzucony i nikt już nie pyta Dextera o jego dziwne zachowanie z zeszłego tygodnia.

ocenił(a) serial na 9
seban28

nosz k.... nie moge wkleić moich wypocin bo pisze "Trochę za ostro pojechałeś jeśli brakuje Ci słowa polecamy synonimy.pl"
powaliło ich gdzie wolność słowa

ocenił(a) serial na 9
sisal

Miejsce zbrodni, na pierwszym planie Vince robiący sweet focie do sex.com,
Angel: Ola amigos Co tym razem nasze miasto pełne seryjnych morderców i psychopatów nam zaserwowało?
Deb: Ja Cie k..... takiej jatki nie widziałam od wczoraj,
Vince: Wszystko wskazuje na to to że jakiś znany reżyser i jakiś Jeff Lindsay w dwuznacznej pozycji
A: zaraz to nazwisko coś mi mówi chyba gdzieś je słyszałem a ten obok to czasem nie ten koleś który siedzi zwykle na krześle za kamerą??
V: No tak jakby podobny ale no nie wiem w tej pozycji ciężko stwierdzić a dotykać to ja nie chce bo to tak jak przeszkadzać w tym co robią.
Charakterystyczny śmiech Vinca. Pojawia się niewyspany Dexter, Dex w myślach "kurna chyba facet sprzedający folie i noże nie wydał mi tym razem reszty, za 5 minut pojadę dowiedzieć się prawdy o nim w kartotekach".
D: Ty rudy k.... nareszcie jesteś, co tam nowego
Dex: W myślach "ćwiartowałem człowieka, potem pływałem sobie po nocy" - Wszystko po staremu- pada odpowiedz
D: Ciesze się k.... już się bałam że Ci k... znowu, wiesz mam problem zakochałam się w Quinie więc jestem pewna że w najbliższych odcinkach jakiś psychol go za ciupie
Dex: Nie martw się tym, wszystko się ułoży.
D: Dzięki Ci k.... zawsze mogę na Ciebie liczyć
Dex: a tutaj co się stało wygląda uroczo troszkę mało krwi, jakby było z 2 litry więcej to zapewne bym się podniecił
Vince śmiech z boku
A: Nie wiemy może ty nam powiesz, wiemy tylko że Ci ludzie pracowali nad jakimś serialem.
Dex: hmmm po śladach krwi mogę stwierdzić że mordercą był czarnoskóry mężczyzna 2,02 cm waga 91 kg prawdopodobnie fan któremu się nie spodobał ostatni sezon serialu.
A: Skąd takie przypuszczenia??
Dex:To tylko przeczucie. No nic fajrant narobiłem się już dzisiaj lece.

W biurze
Dex otwiera laptopa wpisuje dane sprzedawcy foli ze sklepu. "wiedziałem, nasz znajomy to seryjny morderca ".... cdn