Popastwię się jeszcze nad szóstym sezonem.

Wyznanie Issaka w ostatnim odcinku przypomniało mi o tym nieszczęsnym twiście z Gellarem
w zeszłym roku. Wszystko jest podobne: oba "objawienia" miały miejsce w podobnym
momencie sezonu (jeden odcinek różnicy), oba w jakiś sposób mają odzwierciedlać, przez co
przechodzi aktualnie Dexter (teraz tematem miłość, rok temu wiara i postać ojca-mentora). Tak
jak to miało miejsce rok temu, i tym razem było to wszystko dosyć oczywiste i szyte grubymi
nićmi, jednak i tak pewnie spora część osób się nad oboma scenariuszami nie zastanawiała.
Wreszcie oba twisty mogły (albo i powinny) nadejść wcześniej.

Jednak jedna znacząca różnica rzuciła mi się w oczy: o ile szósty sezon zbudowany był wokół
tego odkrycia i wszystkie poprzednie odcinki do niego wiodły, o tyle w tym roku jest to zaledwie
smaczek. Prawda o Gellarze (a co za tym idzie i o Travisie) była motywem przewodnim tamtego
sezonu i bez jego trupa w zamrażarce nie miałby on zupełnie żadnego sensu (choć i tak daleki
jestem od nazwania efektu finalnego dobrym). A Issak jako kochanek Victora? Motyw w
interesujący sposób odbijający sytuację Dextera i jego problemy z Deb i Hanną, ale gdyby
Victor okazał się synem/bratem/kumplem/szwagrem Isaaka, to na dobrą sprawę niewiele by to
zmieniało jeśli idzie o akcję całego sezonu, bo jestem jakoś dziwnie spokojny o to, że w
kolejnych czterech odcinkach na pewno dostaniemy bardziej zapadające w pamięć momenty
niż wyznanie mafiozy w barze dla gejów.

Większość uważa obecny sezon za znaczącą poprawę w stosunku do ubiegłorocznego, ale
osobiście dopiero to porównanie uświadomiło mi, jak zły był S06 - cały zbudowany był wokół
elementu, który obecnie jest jedynie ciekawostką i brakowało w nim jakiejś większej tajemnicy
niż stan skupienia płynów ustrojowych w ciele Gellara. To w sumie tak, jakby pierwszy sezon
zakończyć na ujawnieniu tożsamości ITK i wywalić cały wątek dotyczący jego powiązania z
Dexterem.

Zdaję sobie sprawę, że to wszystko co piszę jest dosyć oczywiste i w żaden sposób Ameryki
tym postem nie odkrywam, jednak wydaje mi się, że takie bezpośrednie porównanie jest dosyć
ciekawe.