Jestem w stanie zrozumieć falę narzekań na 5. sezon, bo to był spadek pionowo w dół, ale obecny sezon jest całkiem, ok... Trzyma w napięciu, nie ma tylu nielogiczności widocznych podczas powierzchownego oglądania, a jeśli są to bolą dużo mniej niż w poprzednim sezonie, więc w czym problem?