i na dodatek strasznie wzruszyło . nie wiem czemu , wzruszyłam się gdy Dexter wszedł do łazienki i znalazł Ritę w wannie i Harissona całego we krwi . muszę przyznać ,ze na prawdę mnie tym zaskoczyli . szkoda ,że Rita zginęła . bardzo ją lubiłam . w serialu lubiłam te ich 'rodzinne' wątki . szkoda ,że umarła . + strasznie mi było szkoda i całą końcówkę 12 odcinka 4 sezonu przepłakałam i cały 1 odcinek 5 sezonu .
+ co się staniez dzieciakami w sensie Astor i Cody'm ?