Ta co leciała kiedyś na Fox Kids (Jetix)? Było fajne dopóki nie pojawił się ten clown, czy coś tam jako czarny charakter. A tak to uwielbiałam tą bajkę :) Czy można to gdzieś w internecie znaleźć?
Heh, faktycznie ten Piedmon nie należał do fajnych postaci ;> O ile Devimon czy Myotismon byli po prostu złem w najczystszej postaci i czuło się, że walka z nimi jest grą o wysoką stawkę, a Etemon chociaż wprowadzał trochę humoru, to Piedmon nie budził ani respektu, ani śmiechu, jeno irytację ;>
To jest tylko I sezon tej bajki?? Pamiętam jak to kiedyś na Foxie oglądałem... Fajna bajeczka to była...
Tak, to jest dopiero pierwszy sezon Digimon. Kolejne dwa leciały na RTL2 i mój brat je oglądał, choć niemiecki zna jeszcze gorzej niż ja ;) W drugiej serii głównych ludzkich bohaterów jest pięcioro (dwoje z nich to nastoletni T.K. i Carrie). Inne postacie z pierwszej serii też się pojawiają, ale sporadycznie. Z kolei trzecia seria nie ma już fabularnie nic wspólnego z pierwszymi dwiema, ale ponoć z nich wszystkich jest najlepsza.
To ja tutaj muszę dać głos ;]... ta bajka również była genialna dla mnie ;). Po prostu uwielbiałem to. Najlepszym Digimonem z tych dobrych to był ten anioł. Natomiast nic nie przebije tego złego Myotismona... po prostu uwielbiałem odcinki z jego udziałem. Potem już te jego zmartwychwstanie było trochę słabsze, ale również genialne ;)
Co do tego Piedmona (klaun) to jakoś też zbytnio za nim nie przepadałem, ale był o niebo lepszy niż Devimon (ten pierwszy) czy ten Etemon ta małpa.
Jakby dało się znaleźć napisy do tego to byłoby super. Jak na razie muszę próbować zrozumieć coś z angielskiego chociaż nie jest tak ciężko ;).
A jak dla mnie właśnie Piedmon był takim ciężkim wrogiem, nie wiem, może to po prostu lęk przed klaunami, ale był jakiś taki straszny :P
Cholera.
Mi z tego wszystkiego zapadła w pamięć najbardziej jedna postać.
Najcholerniejniesamowity zły charakter, jaki widziałem.
Apocalymon (Apokarimon).
Jeżeli o wygląd postaci chodzi, to postawiłbym go na pierwszym miejscu, obok Alucarda, ale to dwie inne ligi, więc każdy z nich jest boski. Szkoda, że Apocalymona tak szybko pokonali. A jeszcze większa szkoda, że tak mało z nim grafik. ^^
Niedawno sobie przeglądałam stronę Digimon Uncensored (dojechałam mniej więcej do połowy serii) i znalazłam potwierdzenie moich obaw: mianowicie, ile rzeczy zmienili Amerykanie w stosunku do oryginału (niestety Polacy zdubbingowali ichnią wersję).
Jakby ktoś był ciekawy: http://www.duckfeather.net/digimon/ .
Warto się z tym zapoznać, by dowiedzieć się m.in., że:
- w japońskiej wersji Mimi nie była idiotką
- Joe tak naprawdę nie był chorowitym fajtłapą
- pociski tamtych zielonych stworków oraz krem widziany przez Mimi to tak naprawdę g***o
- Minidevimon nie miał oddać tamtemu móżdżanemu Digimonowi ciekawości, tylko swoje g**** ;P
- błędy typu zmiana pokrewieństwa między Mattem a T.K.'em (w trzecim odcinku Matt mówi, że są przyrodnim rodzeństwem, potem okazuje się, że są rodzonym, tylko ich rodzice się rozwiedli) pochodzą od Amerykanów
- durne teksty typu "Och, jakie piękne rękawice" (Mimi po transformacji Palmon w Togemon) również są wytworem naszych zamorskich braci
- 90% bohaterów nie było ironicznych i złośliwych wobec siebie.