Jak dla mnie odcinek ogólnie był dość nudny i przewidywalny (szczególnie ta sytuacja z ojcem), ale końcówka to w pełni wynagradza. Mam nadzieję, że w kolejnym odcinku wszystko wyjdzie całkowicie na jaw, a George zbliży się z Zoe. Lemon zresztą bardziej mi pasuje z Lavonem niż z Georgem....

musze powiedziec, ze podobal mi sie bardzo. ostatnie odcinki byly takie jakies bezsensowne, a tutaj bylo i zabawnie i emocjonujaco.. poruszyla mnie sytuacja Zoe i jej ojca, moze dlatego, ze przezylam cos podobnego. tak wiec czekam niecierpliwie na kolejny odcinek.

ja też właśnie uważam że odcinek bardzo zabawny w porównaniu do poprzednich ;D i bardzo sie ciesze że w końcu Zoe zostala zauważona przez innych jako bardzo pomocna i znająca sie na rzeczy lekarka ;p Również nie mogę się już doczekać wtorku xd

Zgadzam się Zoe była w końcu doceniona i brała udział w operacji, nie jest taka głupia bo powiedziała Lemon, że dobrze wie o jej knuciach. Padłam na poczatku jak była akcja z jej ojcem, (kropka) śmiechowa babeczka :D

Więc nie tylko ja odebrałam te sceny osobiści i byłam poruszona. Kiedy mówił o byciu "kolegami", aż mi łzy w oczach stanęły, całkowicie się wtedy utożsamiłam z Zoe (chociaż nie miałam takiej samej sytuacji). Szczerze mówiąc? Jak dla mnie ten wątek był świetnie prowadzony, dopóki nie doszło do mega ckliwej gadki, która mnie w ogóle nie przekonała, nie pasowała i była przesłodzona, jakoś tak za łatwo, zbyt poprawnie (widać, że ze scenariusza, a nie z życia) i za szybko. Ogólnie jak wszyscy zaczęli się godzić, to zrobiło się zbyt cukierkowo (a ja lubię happy endy, love and peace), już się bałam, że wracamy do punktu wyjścia, kiedy dali to zakończenie - dobre, oby się jak najwięcej wyjaśniło.

Sceny z Zoe i jej ojcem wzruszające i ciekawe. Cieszę się, że tak to się skończyło :)
Końcówka genialna, ciesze się że George nareszcie to zobaczył.

wszystko, tylko nie Zoe i George... heh

Jak dla mnie byle do przodu. Ile można ciągnąć te trójkąty, w których nic się nie dzieje, nie wyjaśnia, nie klaruje, ani nie zmienia?

odnoszę wrażenie, że Lemon już naprawdę nie chce być z Lavonem (po co te wszystkie szopki odstawia? no i jednak go odtrąciła przed barem)... więc to w ogóle nie pasuje, żeby oni się mieli teraz zejść. Nowa para - George i Zoe? Nuuuuuda....

ja kibicuje Zoe i Wadowi ;D razem sa tacy przezabawni ;d no ale zobaczymy jak to wszystko sie dalej potoczy ;p Mam tylko nadzieje ze bd nastepny sezon xd

ja też... i mam cichą nadzieję, że to wszystko co się teraz dzieje to tylko tak dla zmyłki, a później dadzą jakąś fajną akcję, po której Zoe zda sobie sprawę, że ona i George wcale do siebie nie pasują (marzenie ściętej głowy xD)

i najlepiej niech to juz sie wkrotce stanie ;p hahah ;d przeciez Wade nawet sie troche zmienil ;p ja nie wiem co Zoe widzi w Georgu? ;D

Ja nawet Georga lubię, tylko oni mi do siebie nie pasują, jest między nimi uczucie, ale nie ma chemii więc ostatecznie jakoś się to kupy nie trzyma:D... no i z drugiej strony, jeśli ona i Wade mieliby być razem i to w tym sezonie, to co się będzie działo w drugim (jeśli w ogóle będzie drugi)?... Po prostu mam nadzieję, że nas pozytywnie zaskoczą, ale też tak żeby jeszcze była szansa na kontynuację, taka sensowną;)

no tak moga 'zaczac' byc razem juz w tym sezonie bo jak nie zrobia kontynuacji to bedzie mi smutno ze Zoe nie byla z Wadem para ;p i tylko o to mi chodzi xd ale mam nadzieje ze zrobia drugi sezon i jeszcze dlugo bedzie mozna ogladac jej perypetie ;p

zgadzam się ;D Zoe i Wadow są przezabawni jak dwójka małych dzieci, ktore sobie docinaja bardzo ich lubie ;D

ja jeszcze nie oglądałam bo czekam na napisy onilne : //

przyjemny odcinek