Obejrzałem wczoraj film Dr WHO i jestem totalnie zawiedziony. Jakiś stek bezsensownych bzdur okraszonych niezrozumiałym dla mnie angielskim humorem. Czy serial jest taki sam?
Akcja jest raczej normalna, tylko faktycznie czasami zdarza się jakiś nietuzinkowy żart (głównie w odcinkach Moffata, mam takie wrażenie).