Legion był pierwowzorem, ale sama koncepcja fabuły i postaci przypomina mi "Siewcę Wiatru
Kossakowskiej.
Też zauważyłam, gdyby tylko więcej Archaniołów mogło się pojawić, oprócz zalania ich bursztynem ;). A w ogóle o co z tym chodzi to całe zalanie bursztynem?
Stare podania. Bursztyn konserwuje zwłoki, kiedy wróci bóg będzie mógł tchnąć ponowne życie w te anioły, które zmarły.
To teraz każdy film, w którym się pojawiają anioły, ma przypominać Siewę? Przecież to zupełnie różne historie... poczytajcie więcej ;p