A dla mnie jest to jeden z lepszych sezonów. Szkoda tylko braków w obsadzie, ale tylko dlatego, że więcej ludzi oglądało by serial gdyby aktorzy byli. Dla mnie beznajdziejny to był 7 sezon i II połowa 6 sezonu (Od Private Lives w górę)
Jestem po 13 odcinku i nie jest tak źle jak na początku. Myślę że moje początkowe niezadowolenie wynikało z tęsknoty za starym zespołem :c
z 5-6 dobrych odcinków, reszta średnia. Tak samo jak 7 i 6 sezon. Serial na dobrą sprawę skończył się kiedy House poszedł do psychiatryka.
nawet siostra jackie była 'zabawniejsza' :d W 8 sezonie jest kilka nudnych odcinków tak jak właśnie ten 15 czy 16 ale jest też kilka dobrych :) wiadomo że pierwsze sezony były naj.
jakie inne seriale polecanie ? dodam że bardzo lubię 'Jak poznałem waszą matkę' :>>
dla mnie odcinek Nobody's Fault to perełka, najlepszy w sezonie i ogólnie w 5 najlepszych odcinków.
Mnie też irytowała, ale przy okazji śmieszyła, szczególnie, że pod każdym względem przypomina mi kogoś, kogo znam w realu :D
UWAGA SPOILER!!!
Do pewnego momentu ostatni odcinek był dla mnie genialny i byłby on rewelacyjnym zwieńczeniem serii, gdyby już po postanowieniu zmiany House zginął w tym budynku - byłaby to ironia na miarę ... House'a ;] - tak jak on kpił ze wszystkiego, tak los niemiłosiernie zakpiłby z niego. A tak to zrobili taki ckliwy, prawie że happy end (brakło jeszcze tylko żeby Wilson cudownie ozdrowiał), który ja odebrałem z wielkim rozczarowaniem.
Lepszy od 7. Jest kilka beznadziejnych odcinków ale jest też kilka bardzo dobrych :) (obejrzałam ; ))
nie tylko dla Ciebie, dla mnie jest taaaak nudny że leży do obejrzenia od wielu miesięcy, a szkoda....
Uważam, że 8 sezon (jestem po 12 odcinku) jest świetny, nie rozumiem tych krytycznych opinii z nim związanych. Nowy zespół wypada bardzo dobrze, szkoda, że nie ma Cuddy, ale nie jest to tak odczuwalne jak przypuszczałem, że będzie. Spodziewałem się czegoś słabszego, a jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony. Trzyma bardzo wysoki poziom.
Uwielbiam Housa ale 8 sezon słabiutki aż żal patrzeć
A odcinek finałowy totalnie słaby, po prostu fatalny !
Do 15 odcinka tragedia, tylko ze trzy odcinki były niezłe. Ale od 16 tendencja wzrostowa, podobnie zresztą jak w 7 sezonie(który mimo wszystko był zdecydowanie lepszy), i zakończenie na 10. Chociaż tylko dwa odcinki zasłużyły sobie u mnie na 10, właśnie te dwa ostatnie, a pod tym względem gorzej wypadł tylko sezon 5. Ogólnie wszystko zepsuła Park.