Dla tych co jeszcze nie oglądali ,że House po raz pierwszy się ogolił.
Piszcie co sądzicie o tym odcinku?
Dawno House tak mnie nie zaskoczyl. Automatycznie skojarzyl mi sie wtedy z roli Jamesa Biggs`a w 'Street Kings' pozatym wygladalo to jakby przelozyl tamta role na ten odcinek - ostatnie odcinki roba sie strasznie rozleniwione - wszystko jest ciagniete na sile. Szkoda bo myslalem ze 5 sezon zaoferuje cos wiecej - fakt duzo sie stalo do tej pory ale sam House zostal zepchniety na boczny tor.
Fakt został zepchnięty, cały prawie 5 sezon jest poświęcony bohaterom , a nie zagadkom medycyny. Przez chwilę ,,myślałem , że House naprawdę umarł"
Ciekawe jak house by wyglądał żeby cały czas na tym drugu ciągnął. Może stałby się miły na dłuższą metę...
jakby byl mily juz niebylby to House ;) i fuckt 5 sezon jest tragiczny w porownaniu z poprzednimi, strasznie sie dluzy, mogliby znowu bardziej skupic sie na zagadkach medycyny noi na samym Housie
Dokladnie, bo przez tą całą akcje z 13 i foremanem sie nudzi to bardzo. Przecież logiczne, że oni nie są tacy ciekawi jak Greg :p
Mnie też zaczyna denerwować to , że robi sie nudno!!! Cała ta sprawa z KEDI i HAŁSEM :P nie powinna dojść do skutku. Teraz mulą te odcinki. Przez pierwsze 10 odcinków twierdziłem ze może być to nawet lepszy sezon niż czwórka teraz zaczęło się sypać i dalej twierdze ze nic nie przebije 4 sezonu :)
Co do samego odcinku To suty, Kozaczki i oczywiście List ^^
Dla mnie odcinek niezy ale nie takie mocny jak sie zdażały. Poprostu przyzwyczailem sie do innego House'a, ale nie ma co nażekać. Plusy tego odcinka dl mnie to: broda - coś nowego;) kręcenie sutów heh oraz kolo ze złamanym palcem(piałem ze śmiechu jak to zobaczyłem "ał ał ał" hehehe)to chyba tyle pozdrowiam.
Hej ;) prosze Was powiedzcie mi czy Robert (dr. Wilson) będzie grał w piatym sezonie? Z zwiastunów wychodzi na to, że podobno rezygnuje... pytam bo jestem dopiero przy 4 sezonie a bardzo uwielbiam postać Wilsona ;)
w 1 odcinku bedzie normalnie - przez 2 i 3 praktycznie w ogole nie wystepuje - a od 4 wraca dawna relacja house- wilson wiec...
wróci, House mu nawet kupi bułeczkę i soczek ( a może to było mleko) na powitanie :P
Do odcinka się odnosząc, już chyba wiem dlaczego House nigdy się nie golił..
Postarza go to o 10 lat...
racja, wygląda strasznie! ten odcinek mi się wcale nie podobał: house nie utykał, był miły, ogolony, pod krawatem... to już po prostu nie był house! nuda i flaki z olejem, niech pokazują historie innych bohaterów, ale niech to czemuś służy: np housowi jako okazja do złośliwych komentarzy...
a gość z palcem był genialny:)
odcinek ogólnie pozytywny, fajny przypadek.. Ale moim zdaniem za dużo Foremana i 13stki a za mało skupiają się na medycynie.. no i brakuje mi zakładów House'a z innymi o życie pacjenta, gnojenia Foremana i reszty, jego tekstów.. gdyby House pozostał taki miły, to chyba bym przestała oglądać ten serial:P