Witajcie,
zawsze się nad zastanawiałem jakim cudem udaje się lekarzom wchodzić do wszystkich mieszkań/domów/pokoi hotelowych bez problemów, a jeśli ktoś coś znalazł w tych miejscach żaden pacjent nie chciał ich pozwać czy nawet dowiedzieć się skąd wiedzieli takie informacje.
Dla mnie jest to cholernie denerwujące, ponieważ serial jest bardzo realistyczny ze strony medycznej, a dla mnie jest to duża naiwność, że każdy zostawia otwarte mieszkanie jak idzie do szpitala.
Chyba nie jest pierwszym, który zwraca na to uwagę? Jakie są wasze opinie?
Fakt, włamanie do mieszkania jest bardzo proste dla każdego lekarza. Napewno uczą tego na pierwszym roku studiów medycznych. Nie uważasz tego za trochę naciągane?
No tak, bo wiedza i umiejętności zespołu House pochodziły tylko ze studiów medycznych :>>
Nie zostawia otwarte mieszkanie, a raczej ma klucze przy sobie - rzeczy chorych są w przechowalni :)
Foreman był przecież za wczesnej młodości kryminalistą - ergo otwierać drzwi nauczył się za tamtych czasów :)