czy zauważyliście że Housowi zdarzyło się już w serialu mówić o Polsce , a teraz jeszcze
jego żonka . jak myślicie z czym to może być związane ?
Chyba z niczym. Po prostu był jakiś krótki motyw, w którym House powiedział słowo "Polska" i od razu wielkie zdarzenie. Myślę że nic wielkiego to nie znaczy ;).
Wspomnieli dwa razy o polsce więc pewnie House zacznie uczyć się polskiego, weźmie żonę i wyjedzie do polski.
Polski kompleks mniejszości at its finest
A był też w jakimś odcinku 5 albo 6 sezonu taki dialog:
Cuddy: Co teraz?
House: Najpierw zajmiemy Berlin, potem okrążymy Polskę i krzykniemy 'aku-ku'.
Jak koledzy powiedzieli krótkie zdanie na temat polski w 1 z odcinków House w sezonie 6.
No i jeszcze kiedyś coś tam było, że House powiedział "no chyba że żyjemy w XVIII wiecznej Polsce". Coś o kozakach to było :D
Wszystko super, ale kto wam powiedział, że jego żona jest Polką? Gra ją aktorka z Polski i na tym się to kończy. Jej postać nazywa się Dominika Petrova, i mówi po rosyjsku.
To właśnie nasza polska mentalność. Ktoś powiedział "Polska" a my jesteśmy szczęśliwi, że nas się zauważa, nasze problemy w polityce zagranicznej też chyba częściowo się do tego sprowadzają. :D
Karolina Wydra o swojej roli:
"Gram Dominikę Petrovą, rosyjską emigrantkę, ale początkowo nie do końca byłam przekonana do tej roli."
Żadna sprawa to nie jest. Ani raczej nic celowego. Fabrykowany ślub dla zielonej karty to wiadomo, że musi być z jakąś imigrantką. Że Polka ją zagrała, to taki pewnie przypadek, po prostu się nadawała do roli i już. Z serialu nie wynika, że to ma być Polka z pochodzenia. Dla Amerykańców państwa Europy wschodniej to wszystko jedno, Rosja, Polska, może o Ukrainie słyszeli, pewnie o Kazachstanie z Borata.
To tak nieważne, że przyznam, że dopiero czytając ten temat zaczęłam kombinować o jaką Polkę/odcinek/kontekst w ogóle się rozchodzi. Nie doszukujmy się nie wiadomo czego.
No właśnie, jak np. Olbrychski ;) to jest właśnie to, w amerykańskich filmach/serialach zdecydowanie częściej sytuuje się postacie rosyjskie, bo raczej każdy w USA wie co to za kraj Rosja, część może nawet kojarzy mniej więcej położenie na globusie ;)
najlepsze jest to , że od ślubu w ogóle nie wiadomo co z tą żoną się stało, po prostu zniknęła z mieszkania house'a i tyle. żenada totalna.
No właśnie, niby każdy domyśla się, że dostała zieloną kartę i pewnie już się rozwodzą, poszła skąd przyszła... Ale mogli to skwitować choćby jakimś skromnym dialogiem (nawet najprostszym, np: Foreman: I gdzie Twoja żona? House: Zostawiłem ją), żeby przynajmniej zakończyć wątek...
co jest kolejnym bzdurnym i niepotrzebnym wątkiem
ślub house'a
powrót 13
powrót do Vicodinu i innych groźnych leków
jak na razie nie niosą ze sobą ŻADNYCH konsekwencji, są po prostu urwane lub przemilczane i to tyle. Co to za kraj w którym dyrekcja czy zarząd szpitala nie są w stanie sprawdzić czy ich pracownica nie była przypadkiem ostatino W WIEZIENIU?
ślub owszem bez sensu... on chciał po prostu mocno zirytować cuddy, ale mu nie wyszło.
powrót 13 - masters mnie irytowała, poza tym od początku było mówione, że 13 wróci.
powrót do vicodinu moim zdaniem był słuszny, skoro zerwał z cuddy, starał się głównie dla niej i dzięki niej nie brał.
po co cuddy ma to sprawdzać?? nowy pracodawca - rozumiem, ale cuddy zna 13, 13 wzięła urlop, wróciła, kto by wpadł na to, że była w więzieniu?? poza tym pewnie to jeszcze wyjdzie na jaw...
nie wiem jak w USa ale w polsce rejestr osob skazanych jest jawny, i ktoś z zarządu na pewno by to sprawdził...
jak na razie to wszystko po prostu jest takie mało realistyczne. Oczywiście, cieszę się z powrotu 13, tylko po co ta historia z więzieniem? Taka trochę z czapy...
Mógłbyś mi powiedziec gdzie w Polsce rejestr skazanych jest jawny? W polsce to ty osobiscie musisz przyjśc do sądu o papier o nie karalnosci a nie obojętnie kto może przyjśc do sądu i takie coś otrzymac, nawet dane osobowe w mediach mogą byc ujawnione po tym jak sąd wyda taką zgode
zapytanie o udzielenie informacji o osobie kosztuje 50 zł i wystarczy wykazać jakikolwiek interes prawny, aby otrzymać informację jeżeli jest się na przykład pracodawcą:
art. 6 par. 1 pkt 10 ustawy Krajowy Rejestr Karny.
dwa: o skazaniu informacja jest przesyłana do aktualnego pracodawcy. (żeby można było ją zwolnić z pracy...)
przepraszam, informacja o aresztowaniu jest przesyłana pracodawcy z automatu. Ps. zawód lekarza jest bez wątpienia zawodem który wymaga zaświadczenia o niekaralności.
Obowiązek powiadomienia występuje w sytuacji orzeczenia wobec pracownika zakazu zajmowania określonego stanowiska lub wykonywania określonego zawodu. W takiej sytuacji sąd przesyła odpis wyroku właściwemu organowi administracji rządowej lub samorządu terytorialnego oraz pracodawcy albo instytucji, w której skazany zajmuje objęte zakazem stanowisko lub wykonuje objęty zakazem zawód (trzynastka straciła licencję, więc w Polsce jej pracodawca zostałby poinformowany)
nie jest więc jawny (mój błąd) ale pracodawca ma możliwość dowiedzenia się o tym, że jego pracownik został skazany lub utracił prawo do wykonywania zawodu.
ps. cuddy nie tylko nie zareagowała w ogole na informację o skazaniu trzynastki (jeśli taką dostała...) ani nawet na to, że nagle wróciła do pracy, formalnie jako "asystentka"
postać cuddy w ogóle nie istnieje od kilku odcinków