podzielam twoje zdaniem, również i mnie zainteresował ten serial, mam nadzieję że zrobią więcej odcinków niż tylko te 10.

No obejrzałem już 3 odcinki i powiem, że mnie nie rzuciła na kolana. Niby fajny, kostiumowy, z historią to tak jak w Rzymie, czyli czasem fantazja scenarzysty, ale dwie sprawy:
- to serial o jednej osobie (Henri :-))
- jako kręcony przez anglosasów to w większości brytole są de beściaki, nawet jak dranie to im się wybacza.

To jak po trzech odcinkach na razie tyle.
Ale ogólnie fajnie przedstawione reali polityki na wysokim poziomie, np. małżeństwo małej Marii z cesarzem Świętego Cesarstwa Rzymskiego Karolem, vide Kunegunda z dynastii Arpadów z księciem sandomierskim (Św. Kinga z Bolesławem Wstydliwym:-))

Jako widowisko historyczne nawet niezłe, a szczególnie, że mam sentyment do Sama Neilla. Polecam jak tęsknicie za czymś kostiumowym a nie współczesnym.

Przyznam sie, ze film obejzalam tylko ze wzgledu na Jonathan'a Rhys Meyers'a, ale wlasciwie nie zawiodlam sie. Fabula ciekawa, wciaga. Gra aktorow super, nie tylko JRM, ale jak juz wspomnieliscie Neill'a, mysle ze to odpowiednia osoba do tej roli. Czekam na nastepne odcinki.

jestem po trzech odcinkach i uważam, że serial jest świetny. co prawda postać Henryka nie wzbudza mojej sympatii, ale jest interesująca. A moim skromnym zdaniem Northam grający Tomasza More'a - bomba!!!

Aaach.. Jeremy jest poprostu boski! ;D