Ciekawy dokument, zrealizowany bardzo poważnie, ale bez patosu.
Moim zdaniem najlepiej go obejrzeć po skończeniu "Nieposkromionej", ale przed "El Chapo". Dlaczego? Fajnie wprowadza w biografię narko-barona, co daje jakieś zaplecze teoretyczne przed oglądaniem serialu. Idealnie podsumowuje też kulisy powstania "Nieposkromionej", co jest fajnym uzupełnieniem po niedosycie, jaki zostawia ostatni odcinek.
Ty chyba nie wiem co oglądałeś ale tu nie ma żadnych kulisów i mowy by serial choć kręcił Netflix, to miał być całkiem niby inny film i chyba dobrze, że jej nie ma w tej produkcji bo coś tam namieszali i Chapo chce dużo pieniędzy teraz od nich i nawet już tam ludzie ginęli i dalej serial kręcono w Kolumbii.