Spoiler olbrzymi
Nie wiem jakim cudem obejrzałem wszystkie odcinki. Serial raczej do wieszania prania, czy prasowania niż aktywnego oglądania.
Ok, odczułem dziwną ulgę, że Szakal odstrzelił śledzących go agentów. Męczyli niemiłosiernie na ekranie. Pani Laszana grała fatalnie. Śledzili, śledzili i lipa straszna, największy minus serialu. Podobnie jak wątek rodzinny. Ursula Corbero znacznie lepsza w Domu z Papieru niż jako troskliwa żona i matka, sorry. Naciągane 5/10.