Dzień szakala
powrót do forum 1 sezonu

Z jednej strony Eddie Redmayne, którego uważam za bardzo dobrego następcę niezapomnianego Fox'a, te nawiązania do Fox-a w sposobie ubierania się bardzo fajne. Historia trzyma tempo ale pani agentka wybijała mnie z rytmu i nie chodzi o jej kolor skóry. Ta pani z wielkim zadem porusza się jak wóz z węglem i jak ją widziałem w akcji na Białorusi, czy na Chorwacji gdzie zginął rusznikarz to parskałem śmiechem. Gdyby siedziała przy komputerze, opychała się pączkami i tylko wysyłała do akcji agentów to bym w jej postać uwierzył! Za to Corbero cudowna.