potrzebne są strajki ludzi muszących czytać ich wypociny (chyba, że to chatGPT pisał, a inny Bard potem dopuszczał?), i jeszcze niemałą kasę na to dzielić. Ale widać Nflixa stać, a z ich ogólnym wokchyleniem - jakoś mi nie szkoda. Kiedyś to kapitaliści chociaż mogli kasę przepalić odpalając cygara studolarówką, a dzisiaj te mrożone, różowe latte jakieś takie ognioodporne..