Bezwzględni cyngle Fiska przyjeżdżają do Tamahy i dają Mai do zrozumienia, że będą dążyć po trupach do celu.
Bardzo często słychać muzykę typową jak do jumpscareów mimo, że mamy "normalną" sytuację. Czy ja czegoś nie zrozumiałam czy to o co chodziło z tym?