Według mnie to był najśmieszniejszy odcinek jaki do tej pory powstał głównie za sprawą tekstów Adama np. "czy ty w ogóle jesteś wierząca?" albo "między nami mówiąc to bardzo się cieszymy że utarła pani nosa ABW..." jak sobie przypominacie jeszcze jakieś to napiszcie proszę :D
Matajewicz: Dobrze, że Jodła nam tu nie umarł
Adam: To faktycznie bardzo miłe z jego strony:)
Jest jeszcze
Asystentka Adama: A DOBRANOC!!!
Adam: Dobranoc.................Nie krzycz na mnie
Jeszcze ten wątek z pieskiem Huberta...
Jednak dorn i saba...real wyprzedził swą bezdenną głupotą serial
P.S. Jak dla mnie najlepszy był 7- ten odcinek 9 miał dobry punkt wyjścia, ale rozwiązanie...(mam nadzieje że już oglądaliście bo nie chce wyjść na spojlerzystę)
Pozdro
adam niemiec rzadzi
"czy Ty wogole jestes wierzaca?" i oburzenie jego sekretarki - smialem sie z tej sceny do rozpuku:D:D
ta scena była rzeczywiście dobra... do dziś jak ktoś cos mówi to mam ochote zacytować 'bez tych religijnych okrzyków'