Zobaczyłam 2 odcinki i muszę przyznać, że w porównaniu z Sherlockiem z serialu BBC ten wypada dość przeciętnie.
Brak mu tego wyrafinowania i szaleństwa, które detektyw z Baker Street wg BBC posiada. Chociaż, może jeszcze się
rozkręci.
Co do Watsona, interesujące, że to kobieta, oby tylko nie wprowadzili wątku romantycznego pomiędzy nimi.
Zgadzam się. Sherlock nie ma tu klasy, jest zbyt szarmancki, zbyt ludzki i zbyt nieholmesowaty. A Watson jest kiepska, nie przekonuje mnie. Wątki płytkie i nielogiczne.
Do Sherlocka z BBC nawet się nie umywa :)
O widzę, że jesteście "świeże" to lepiej nie czytajcie spoilerów o zakończeniu sezonu bo może wam całkiem przejść ochota. Chociaż ja wiem, czy warto to zaczynać? Lepiej obejrzeć coś ciekawszego :-) Nawet po raz n-ty Sherlocka.
Zalety Elementary są takie, że jest go sporo a odcinki trwają 43 minuty - łatwiej znaleźć tyle czasu niż półtorej godziny. Za to jakością Sherlockowi do pięt nie dorasta :)
No, w zasadzie to jedyne zalety tego serialu, więcej nie ma. Chociaż... ta koncepcja w Sherlocku też mi się bardziej podoba, 3 odc. po 1,5 h, dany odcinek jest lepiej dopracowany, lepszy jest ciąg danych wydarzeń, bo w tym Elementary to czasem za bardzo lecą i trochę bez sensu są niektóre sceny.
W prawdzie nie czytałam książki, ale wydaje mi się, że ten Sherlock jest jakby na drugą stronę wywrócony, bo np. w Sherlocku BBC to wiadomo dlaczego on jest mistrzem dedukcji, mimo że Watson też był inteligentnym lekarzem, a tu tak za bardzo nie wiadomo, jakiś taki rozdygotany ćpun. Nie pasi mi.
Polecam książkę :) Wiesz, oni bardzo chcieli się odbić od Sherlocka BBC, żeby nie mówili, że plagiat
No i tak odbiegli od oryginału, że im chała wyszła. Jak plagiat? To chyba na podstawie książki to zrobili, a chyba mieli pozwolenie. To już w ogóle mogli sobie darować i nazwać głównych bohaterów inaczej, tak żeby brzmiało podobnie, jak np. Housie. A tak człowiek ogląda perypetie Sherlocka i za każdym razem oczy ze zdziwienia przeciera bo nie może uwierzyć to co widzi. Zwłaszcza jeśli ma się świeżo w pamięci Sherlocka BBC, to już w ogóle nic nie pasuje. A końcówka najmniej.
Akcja książki dzieje się w XX wieku, więc przenoszenie do naszych czasów to pomysł BBC. Ale myślę, że Elementary byłoby genialne, gdyby nie miało nic wspólnego z Sherlockiem :)
Też tak uważam. Gdyby ci bohaterowie nazywali się nawet podobnie, byłoby o wiele lepiej, bo tak jest taki dysonans. A ten książkowy Sherlock to którego serialowego bardziej przypomina?
No pacz jak można wyczuć ściemę, nie czytając oryginału :-) Od razu tak czułam... Postaram się przeczytać książkę. Wiele osób mówi, że ekranizacje są lepsze niż książka, że książkę ciężko się czyta. A ty jak uważasz?
A wiesz, czytałam wszystkie opowiadania Conan Doyle'a o Sherlocku i nie czyta się źle, ale szybko się o wszystkich szczegółach zapomina. Sir Artur był wybitnym pisarzem (rzeczy które wymyślał były niesamowite), ale jakoś tak... O Sherlocku BBC dużo więcej myślę, i pomimo, że należę do tych wyjątków które kochają czytać, to wolę obejrzeć serial :)
Ja też należę do tego wyjątkowego grona :-) ale ostatnio nie mam czasu, ale jak tylko znajdę to chętnie poczytam Sherlocka. No BBC słynie z świetnych seriali, nie tylko Sherlock jest kapitalny, zawsze są świetnie obsadzone :-). Dlaczego nasza głupia TVP nie może być taka??!! :( Ja bym chętnie płaciła abonament na BBC, a nie na naszą.
W Polsce? Nie czaję tego co napisałaś :/ emmm w Polsce są dostępne tylko Entertainment, Lifestyle, Knowladge i CBeebeies i dostępne tylko w cyfrowych telewizjach.
Właściwie to w większości był wiek XIX, tylko nieliczne opowiadania rozgrywały się na samym początku XX ;)
no naprawdę, byłam mega podjarana na samym początku ,gdy tylko się dowiedziałam, że jest nowy sherlock.
nie czytając żadnych wątków i opisów serialu, szybko pobrałam pierwszy odcinek.. pierwsze zdziwienie - watson kobietą. drugie zdziwienie - o co chodzi z sherlockiem? i w ogóle, Stany Zjednoczone? Hmhmhm. Nie podpasowało i tyle:)
Jestem po zakończeniu obu seriali (jeden po drugim). Sherlock BBC wypada niestety gorzej w całokształcie. Elementary może nie ma tak dobrej strony wizualnej. Ale jeśli chodzi o przetworzenie historii Sherlocka oferuje znacznie ciekawsze rozwiązania, psychologie i relacje miedzy bohaterami... Nie jest to serial idealny. Ale w porównywaniu z Sherlockiem BBC potrafił zaskarbić sobie moją sympatię... podczas gdy ten pierwszy w większości Irytował. Zapewne za sprawą po prostu ciekawszej interpretacji i scenariuszy, które nie powtarzały po setny raz znanych tekścików, formułek czy traktowały postacie w bardzo oklepany sposób (biorąc pod uwagę masę filmów, przetworzeń i książek o SH).
Elementary 7,5/10 - Dobra rozrywka. Wcąga.
Sherlock 6/10 - Gdyby nie ładna realizacja dałbym 5. Nie potrafiła wzbudzić mojego zainteresowania.