Świetny serial. Brudny NY, którego na widokówkach nie zobaczycie i autentyczne problemy tego okresu, a nie jak niektórzy sugerują, "Netflixowy trend". W końcu temat homoseksualizmu ma w fabule duże znaczenie.
Jeżeli masz w sobie chociaż garść tolerancji i masz minimum wiedzy o tym jak wyglądały Stany w latach 90, to serial jest bardzo dobry. Można narzekać na wielowątkowość, ale to zwyczajne czepianie się technikaliów. Motywacja niektórych z bohaterów też jest naciągana (Edgar), ale poza tym serial jest wzruszający i godny...
więcej