Ale przynajmniej już nie było takie męczące, oczywiście Lucy nie zrobiła sobie kopii tego gostka za pomocą Gemmini, aby przywrócić rozmiar natsu, bo po co - ale po mimo tego, było fajnie :)
Moim zdaniem fillery w FT są całkiem niezłe. Lubię jednak fillery które nie mają większej fabuły tylko wszystko jest zawarte w jednym odcinku. Takie jak na początku.
Gem i Mini musieliby być przyzwani w chwili walki z kolesiem, a poza tym Natsu został zmniejszony za pomocą artefaktu (w tym przypadku broni), a nie za pomocą magii, a Gemini "małpują" tylko magię, o ile pamiętam, artefaktów nie.
Osobiście, podążając za mangą, nie mogę się już doczekać jak sfilmowane zostaną następne części, więc lepiej żeby te fillery już się kończyły ;)
Ja też się nie mogę doczekać, w szczególności walki lucy <3 w mandze była taka epicka T.T
Albo ostatniej, z najnowszego chapa, w którym 'walki' Ezry nie pokazali :((
Też mi się zawsze myli Erza i Ezra :D Ja bardziej czekam na transformcję Mirajane, walkę Elfmana, pokazanie dwóch ostatnich złotych kluczy i jednej niespodzianki i tym właśnie bardziej na Erzę!
Bardzo słaby jest ten fillerowy arc. Dostają baty od takich słabiaków jak z początku serialu, a ostatnio przecież taką potężną mroczną gildię rozwalili. Oby jak najszybciej powrócili do ścieżki obranej przez mangakę.
ja tam lubię fillery(jeśli są ciekawe) zawsze to coś innego nie tylko manga kilka chapterów wstecz, można podwójnie coś nowego obejrzeć bo tak jest nowa manga i anime to jakby dwa wątki na raz leciały, do tego sama manga nie jest długa więc trzeba czymś zapełnić czas w anime