Gra aktorska i dialogi leżą, fabuła oklepana, bohaterowie i ich los bardzo szybko przestał mnie interesować. Cały serial ratowały jedynie przyzwoite zdjęcia. Być może temat zombie mi się po prostu przejadł [słowo klucz, ależ jestem błyskotliwy] albo 'Fear the...' naprawdę jest takie słabe. Drugi sezon obejrzę, wypada kończyć to co się zaczęło, może się rozkręci.