Mimo paru ciekawych pomyslow i interesujacych designow maszyn serial nie
porywa.
Brakuje jakiegos przewodniego watku. Mamy tu tylko powracajacego
zloczynce, ktory praktycznie pojawia sie i znika bez jakiejs
przemyslanej strategii czy celu, ktorym moglby sie kierowac. Tak
naprawde o Gauronie nie wiele wiemy. Tak jak i nie wiele mozna sie
dowiedziec o genezie Czarnej technologii, 'Szeptanych' czy samej
organizacji Mithril. Postacie sa sympatyczne jednak troszke tracaja
sztampa, a o nie ktorych praktycznie ciezko cos powiedziec (vide zaloga
Tuanaan). Co do scenek humorystycznych w szkole... Coz niedawno
widzialem Azumange Daioh, wiec raczej FMP sie nie umywa a i troche
przynudza.
Niestety najwieksza wada jest poziom wykonania. Animacja czesto kuleje
albo 'oszczedza' gesto uzywajac statecznych grafik sztucznie
zdynamizowanych. Budzet musial byc na tyle niski by zespol kierowac sie
musial zasada: jak najmniej klatek na minute a najlepiej jedna jak
najdluzej. Np. takie zawody ASow na festynie w jednym z odcinkow wolaja
o pomste do nieba. Czasem kompletnie nie wiadomo co sie dzieje mimo
objasniajacych dialogow pilotow (co samo w sobie jest juz porazka). Do
tego designy postaci nie sa raczej nadzwyczajne a przy strasznie
uproszczonych tlach i mdlych plastykowych kolorach mocno zniechecaja do
ogladania.
Serial broni sie jednak ciekawym swiatem, interesujaca taktyka scen
batalistycznych, okazjonalnie ciekawa rezyseria (najlepsze sceny do
przebitki na plaze i chidori w trakcie potyczki w gorach Afganistanu) i
mimo wszystko sympatycznymi postaciami, dzieki czemu jakas dramaturgia
jest i widza jednak ciekawi co sie wydarzy dalej. Do tego warto
przebrnac przez ta serie bo pozniejsze tworzone juz przez Kyoto
Animation zapowiadaja sie naprawde ciekawie. Po pierwszym odcinku
Fumoffu musze przyznac ze zarowno animacja jak i humor stoja na o wiele
wyzszym poziomie.

ps
czy tylko ja mialem wrazenie ze jeden z watkow muzycznych (dosc zreszta
nieciekawych) to praktycznie kalka motywu przewodniego z Druzyny A???