A moje ulubione to z pierwszego sezonu: Kultowy Nauczyciel, Pobyt tolerowany, Zawód fotoreporter i Psy,
Z nowego sezonu żaden szczególnie nie wbił mi się w pamięć, rażą mnie sceny dłużyzny z bohaterami wpatrującymi się w sufit albo wirującą pralkę. Brakuje tak wyrazistych postaci petentów, jak w poprzedniej serii, gdzie np. Topa z Kuleszą, Komasa albo Simlat stworzyli role, które trudno było zapomnieć.
Póki co, najlepszy był chyba odcinek trzeci.
Zgadzam się odcinki mocne wzruszę się, ale za chwilę zapominam a z pierwszej serii mam sceny z odcinka Psy przed oczami i na samo wspomnienie ciary na plecach a Jowita Budnik stworzyła niezapomnianą postać schizofreniczki- prawdziwej do bólu. To samo tyczy się odcinka Kultowy Nauczyciel z Topą i Kuleszą. Mam nadzieję że jeszcze w tym sezonie doczekamy się bardzo mocnych odcinków i wyrazistych kreacji.
albo ja się miekki zrobiłem albo nowy sezon jest hardcorowy- nie mogę tego oglądać
Albo zapomnę albo obejrzę pare minut i wyłączam
Z tego sezonu był moim zdaniem najlepszy. Siedziałam jak na szpilkach, a w środku wszystko mi się przewracało. Niby temat przemocy w rodzinie już był (świetny Simlat jako brutalny mąż), ale ten odcinek nawet bardziej mną potrząsnął.
Zastanawiam się, jak oni pracują na planie z dziećmi. Nawet nie chodzi o to, jak wydobywają z nich takie autentyczne reakcje, ale jak udaje im się sprawić, żeby mimo wszystko czuły się bezpiecznie, podczas kręcenia takich scen.
Fajnie było znów zobaczyć Monikę Kwiatkowską, to niezła aktorka, szkoda, że gdzieś zniknęła.
Ocena 10/10. Odcinki 5 i 3 też były dobre. Pozostałe niezbyt mi podeszły, a już ten z operową solistką był dla mnie nieporozumieniem.
Generalnie wolałabym, żeby twórcy serialu bardziej "wykorzystywali" Julię Kijowską i Agnieszkę Podsiadlik (o Gabrieli Muskale nie wspomnę), które są moim zdaniem dużo ciekawszymi aktorkami, niż Katarzyna Maciąg.
Ale ten wątek prowokacji to mogli lepiej wymyślić, bo zapachniało intrygami rodem ze "Zbuntowanego Anioła". Nie wierzę, że można zostawić samego w domu kogoś, kto w jednej chwili nagle zaczął się zachowywać jak po tabletce gwałtu...
No i kto układa opisy odcinków? "Bezrobotna Urszula (30 lat) jest wdową wychowującą samotnie córkę Julię (lat 8). Zaręczyła się z Marcinem (35 lat)." Faktoid by się takiego tekstu nie powstydził :-P