Nie wiem czy znacie ten jakby to powiedzieć...spin off (?) Family Guy.
Wszyscy tutaj narzekacie na to, ze poziom FG gwałtownie spada i jednym słowem jest kiepsko.
Jedni ratują się American Dad, inni zagryzaja zęby. Jeszcze inni tak jak ja oglądają The Cleveland Show. Dlaczego piszę tutaj? Bo większość na forum owego spinoffa narzekają, że jest ch*jowy, a ja się z tym nie zgadzam. Serial jest dobry, z odc na odc coraz lepszy i z czystym sumieniem stwierdzam, że jest o wiele lepszy niż ostatnie sezony FG, dlatego też dziwi mnie jego niska ocena tutaj.
Obejrzałem pilota i 1 sezon. Potem przerwałem bo uznałem że mimo wszystko to nadal jest serial o jednym z najmniej ciekawych bohaterów FG. Inni mogą się nie zgadzać ale mi TCS nigdy specjalnie się nie spodobał.
im dalej tym lepiej, wg mnie jak byś dlaej oglądał też byś zmienił zdanie bo mimo wszystko nei jest to tylko o Clevlandzie serial i nierzadko schodzi on na dalszy plan w odcinku.
Możliwe - ale powiedzmy że wybitnie nie zaciekawili mnie znajomi levelenda jako ogół. Aż sam się dziwię że potrafię tolerować gadającego psa, a niedźwiedź już wysiada w zupełności:P.
Ale żeby nie było - American Dad juz mi w miarę przypadł do gustu chociaż nie oglądam go regularnie.
przyglądam sie i widzę nostalgie w avku, brawo :D
no wiadomo mi też na poczatku jego znajomi nie przypadli do gustu, taka podrobka przyjacioł Petera...ale powiedzmy sobie szczerze, chciałby ktos tutaj ogladac drugiego Quegmaiera? Dobrze ze nie kopiuja tego co było w FG i AD.
Mi American Dad przypadł do gustu jakos neidawno, kiedys chciałem obejrzec ale nie podobał mi sie 1 odcinek, niedawno ponownie zaczałem ogladac i przyznam ze dobre jest ;) Roger wymiata :D
FG ciągną już na siłę, CS jest nieco lepsze, ale też żaden cud. Będą musieli powoli zwijać teatrzyk, bo wyjdzie z tego zupełny syf.
Dziwię się, że na siłę to jeszcze kontynuują, zamiast zakończyć FG kiedy odcinki były naprawdę dobre. Kasy już się nachapali, więc to już po prostu głupota.