Dałabym głowę, że nie widziałam tego za dzieciaka, gdyby nie.. transformacja i twarz Daimosa ;D Przerażała mnie ;D A może gdzieś leciało coś podobnego, gdzie wykorzystano taką konstrukcję gęby jak u tego robota? :D
Paszcza Daimosa to jeszcze nic w porównaniu z robotami, skonstruowanymi przez panią Generał Laizę. Te to robiły piorunujące wrażenie. Na przykład te z jedynym okiem pośrodku jak u Cyklopa - ciarki szły po krzyżu, jak się na nie patrzyło. ;)