Glee rządzi xD
kurczę, weszłam chyba już na 10 dyskusji różnych seriali na filmwebie i ciągle ktoś wyskakuje ni z gruchy ni z pietruchy o supernatural, o co kaman? ;D
Nie wiem o co, czasami oglądam ten Supernatural, bo bywa zabawny. Ale aktorstwo i sens... nie lubie krytykować, ale słabe to jest. Dla mnie najbardziej wyczekiwanym serialem jest Glee, a obok Glee- Fringe :)
no właśnie aktorstwo w supernatural nie jest złe jest bardzo dobre , a serial ma sens tylko trzeba oglądać a nie obejrzeć jeden odcinek na 10 i krytykować dserial jest fenomenalny! , a gli jest oczywiścier świetne :)
Oglądam Supernatural w miarę regularnie od dwóch lat, chociaż częściej z nudów i nie obraź się, ja raczej należę do osób, które powstrzymują się od krytyki na minus (wolę coś chwalić niż krytykować), ale główni bohaterowie bywają nieziemsko drewniani. Są przystojni, przyjemnie się na nich patrzy, ale nie oszukujmy się, Jared sobie radzi, ale Jensen powinien wziąć kilka dodatkowych lekcji aktorstwa, chyba, że tak świetnie gra kogoś, kto jest sztuczny.
No ale tu powinniśmy dyskutować o Glee, a Glee rządzi ostatnio niebezpiecznie moim życiem :)
ok dyskutujmy o glee ;) szanuje twoje zdanie oczywiście i co do tego że Jared jest lepszym aktorem niż Jensen zgodze sie w zupełności , ale wiesz to też zależy co kto woli ja lubie i musicale i fantastyke , ale po prostu chyba bardziej ciagnie mnie do tych , że tak to nazwe zjawisk nadprzyrodzonych ;D
a wracając do glee bo o to chodzi to który odcinek podobał się wam najbardziej ? macie taki
To ja pozwolę sobie odpowiedzieć, odnośnie ulubionego odcinka ;)
Pierwszej serii już prawię nie pamiętam, ale z drugiej, to zdecydowanie "Blame..." albo "Born...".
Lubię, gdy coś się dzieje ^^
Ja też już właściwie nie pamiętam pierwszego sezonu, jeśli chodzi o drugi to nie umiem wybrać między tymi trzema: Silly Love Songs, Original Song, Born This Way.