po obejrzeniu tego odcinka i duecie Santany i Sebastiana chodzę nakręcona, ponieważ
między tą dwójką była tak nieziemska chemia, że nie mogę przestać oglądać w kółko filmiku
z ich udziałem. Cudne. Twórcy mogliby zrobić mały "seksperyment" i na trochę połączyć tę
dwójkę ^^
Tez dostałam fioła na punkcie tego duetu :D te spojrzenia Sebastiana... ciężko mi było uwierzyć, że to gej i lesbijka, w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać czy Sebastian przypadkiem nie udawał homo żeby wyciągnąć od Blaine'a info o glee:D
generalnie gdyby się okazało że on jest hetero a ona bi, bo technicznie rzecz biorąc jest bi, mogłoby być ciekawie :D mam nadzieję, że twórcy cos pokombinują w tym kierunku ;)
Twórcy raczej nie rozwalą takiej pary jak Brittana, poza tym Santana jest już zdeklarowaną les. A co do udawania geja przez Sebastiana to nie sądzę, bo który facet hetero przesiaduje w gay barach
Taki, który stwarza pozory, że jest gejem dla własnych celów, a on od samego początku chciał dopiec Kurtowi, a ostatecznie okazało sie, że Blaine był mu potrzebny jako punkt informacyjny. Zdobył jego zaufanie, Blaine sam mu w zaufaniu powiedzial o planach ND, a Sebastian to odpowiednio wykorzystał.
Co do Santany, to wiem, że sie zdeklarowała, ale to też nie jest jakieś pewne w jej wykonaniu. Najpierw chodziła z chłopakami (nawet Finna rozdziewiczyła), poźniej zaczely sie jej "momenty" z Brittany i tylko z nią, cała reszta dziewczyn jej nie interesuje. Poza tym, całkiem obojętna na facetów nie jest co potwierdza jej reakcja na Davida Martineza podczas jego wykonania "I'm sexy..." ;)
Ja nadziei na Sebtanę nie tracę :D w końcu kto się czubi ten się lubi więc byłoby ciekawie :D
Oj, tak. Jednak (dla fanów Brittany na szczęście) na Sebtanę nie ma szans. Ale ja liczę na coś pomiędzy Riverą i Grantem.